Polskie Radio

Grzegorz Ciechowski – prowokator z Trójkowej anteny

Ostatnia aktualizacja: 22.12.2021 08:40
Gwiazdor rocka terroryzujący współmieszkańców toruńskiej kamienicy – taki obraz Grzegorza Ciechowskiego wyłaniał się z prowokacyjnego reportażu wyemitowanego na antenie Trójki w 1983 roku. To jedna z historii opisanych w serwisie specjalnym ciechowski.polskieradio.pl uruchomionym w 20-lecie śmierci artysty.
Grzegorz Ciechowski w 1983 roku słynął m.in. z bujnej grzywki
Grzegorz Ciechowski w 1983 roku słynął m.in. z bujnej grzywkiFoto: PAP / Longin Wawrynkiewicz

Do reportera Polskiego Radia Zbigniewa Ostrowskiego mieli się zgłosić mieszkańcy kamienicy przy ulicy Karola Młota 11 w Toruniu, ze skargą na jednego z lokatorów, który bardzo uprzykrza im życie i z pomocą ochroniarzy utrudnia wejście do własnych mieszkań. Po przeprowadzeniu dziennikarskiego śledztwa okazało się, że uciążliwym lokatorem jest Grzegorz Ciechowski. Nagabywany przez reportera gwiazdor wytłumaczył, że jako znany artysta postanowił zdyscyplinować życie mieszkańców kamienicy: dla ludzi pracy klatka otwierana jest o szóstej rano, dla młodzieży szkolnej o siódmej trzydzieści, a dla ludzi wolnych zawodów o jedenastej. Wszyscy mają wracać do domów o szesnastej.

Powszechne oburzenie i dodatkowa musztra

Ten reportaż wyemitowany przez radiową Trójkę pod koniec 1983 roku był żartem ukartowanym przez Ciechowskiego wspólnie ze znajomym dziennikarzem. Nie wszyscy jednak podeszli do niego z przymrużeniem oka. Na wokalistę posypały się gromy z całej Polski, a mieszkańcy Torunia zakładali nawet komitety społeczne mające za cel jego eksmisję z kamienicy przy (nieistniejącej w rzeczywistości) ulicy Karola Młota. – Oni naprawdę chcieli uwierzyć w to, że tzw. gwiazdy muszą żyć inaczej. Że nie trzepią dywanów między ósmą a dwudziestą, że nie wychodzą z wiaderkiem ze śmieciami, tylko prowadzą swoje niewidzialne jaguary do niewidzialnych garaży – tłumaczył później lider Republiki.

Fikcyjny reportaż odbił się Ciechowskiemu czkawką, gdy półtora roku później powołano go do armii. – Jeden z atomowych generałów ślepo wierzył w historię z zamkniętą klatką na Karola Młota. Trafiłem w ręce jego podwładnych, których głównym zadaniem nie było przyuczenie mnie do rzemiosła artylerzysty, tylko wyplenienie ze mnie manier rozkapryszonej gwiazdy. "Tu, w jednostce, nie ma fotokomórek, podchorąży Ciechowski, ani goryli osobistych! Cztery okrążenia dodatkowo! Raaaz!". I co miałem robić? Śmigałem cztery okrążenia dodatkowo – wspominał wokalista.

Serwis specjalny poświęcony Grzegorzowi Ciechowskiemu Serwis specjalny poświęcony Grzegorzowi Ciechowskiemu

Wybitny artysta i niebanalny człowiek

Historia o rzekomym gwiazdorze rocka z ulicy Karola Młota w Toruniu została opisana w serwisie specjalnym ciechowski.polskieradio.pl, opowiadającym o zawodowym i prywatnym życiu Grzegorza Ciechowskiego. Jego uruchomienie jest częścią obchodów 20. rocznicy śmierci wokalisty, który zmarł nagle 22 grudnia 2001 roku. W środę w Trójce co godzinę będzie można usłyszeć jeden z utworów wykonywanych lub współtworzonych przez Ciechowskiego. Na antenie pojawią się też fragmenty wywiadów, wspomnienia i ciekawostki związane z tym nietuzinkowym artystą.

kc/kr