Czwórka Blog - baner
BLOG - Czwórka - Muzyczny

5 kawałków, które znaleźliśmy za Ciebie. #3

Ostatnia aktualizacja: 06.11.2018 12:00
Kolejna porcja muzycznych odkryć.

Drugi solowy album tego brytyjskiego producenta to fuzja gatunków muzyki elektronicznej - m. in. drum & bass, techno, dubstep, downtempo - podszyta artystycznymi inspiracjami twórczością performerki Mariny Abramović. Tworząc, Felix Manuel postanowił częściowo zrezygnować z kojarzonego z nim samplingu, na rzecz rozbudowanego instrumentarium. Po raz pierwszy zaprezentował fanom efekty swojego jazzowego wykształcenia, nagrywając  partie grane pianinia. Miejscami usłyszymy też wiolonczelistkę Zosię Jagodzinską. Album oferuje szeroki wachlarz emocji, do odczytania których najlepiej zagospodarować sobie wolną chwilę, ulubiony sprzęt grający i odrobinę uwagi.


Formacja powstała z inicjatywy artystek związanych z projektem R.U.T.A., tworzącym na pograniczu folku i hardcore punka. Pochwalone manifestują swoje feministyczne poglądy w tekstach inspirowanych ludowymi piosenkami. Połączenie to działa zaskakująco i wydobywa z naiwnych pierwowzorów agresywny obraz patriarchatu. Głosu frontmenki i wokalistki nie sposób przypisać do kogoś innego. Jego właścicielką jest Dominika Domczyk, która pod pseudonimem Nika występowała w warszawskiej formacji hardcore punk - Post Regiment. Płyta Czarny War obfituje w dźwięki regionalnych instrumentów takich jak płocka fidel, biłgorajska suka i perski saz. Choć na samym albumie usłyszymy pełne folkowe instrumentarium, zespół ograniczył swój skład koncertowy do trzech członkiń. W tej odsłonie element folkowy odczuwalny jest jedynie w warstwie tekstowej, a całość nabiera jeszcze bardziej punkowego stylu.


Kolejna muzyczna hybryda w dzisiejszym zestawieniu, która w czerwcu bieżącego roku, głosem społeczności portalu Rate Your Music zyskała status odrębnego gatunku muzycznego. Mowa tu o Deconstructed Club. W tej stylistyce tworzą Amnesia Scanner - dwóch Finów, których twórczą bazą jest kojarzony z technicznym brzmieniem Berlin. Poza produkcją muzyczną, duet angażuje się artystycznie, dzięki temu ich twórczość znaleźć można zarówno w przestrzeni klubowej jak i galeryjnej. Na początku września ukazał się ich debiutancki album Another Life. Odsłuchując kompozycji AS konfrontujemy nasze zmysły z wizją artystów mieszających popowe struktury z ekstremalnie podrasowanymi elektronicznymi środkami muzycznego wyrazu.


Na potrzebę kolejnego akapitu z pewnością można by spreparować definicję nieuchwytnej stylistyki Gaika Tavaresa. Sam zainteresowany określił swoje dancehallowo industrialne brzmienie jako “ghettofuturism”, być może trafnie. Osobiście nie czuję potrzeby etykietowania powyższej twórczości, przychylam się też do respektowania kapitalików w zapisie pseudonimu GAIKA (od czego zręcznie wymigały się niektóre serwisy streamingowe). Wielkie litery, bo i rzecz jest duża - doskonale wypełnia w mojej głowie lukę po przaśnym choć wybitnie energetyzującym dancehallu, który bezbłędnie koresponduje z uwielbieniem do brytyjskiej elektroniki i dekonstrukcją klubowych brzmienień. Wydawnictwo ukazało się pod szyldem osławionej wytwórni Warp.


Brzydkie (białe) kaczątko wprost z osławionego Long Beach w Kalifornii. Przekorne to ptaszysko, nie lata za bandziorami, trendy wymija śpiewająco, a na konflikty potrafi machnąć skrzydłem. Wszystkie te cechy posiada trio Uglu Duckling, które w humorystyczny i zdystansowany sposób potrafi przedstawić powagę codziennego życia. Słuchając tej muzyki i oglądając klipy, łatwo można zapomnieć, że czasy ich świetności Ugly Duckling wyznaczał raczej kaliber pistoletowych luf, a nie humorystycznych linijek tekstu. Dobra propozycja na pierwsze jesienne dni, ogrzewająca swoją funkowo-jazzową stylistyką i energią rapujących gagadków. Twórczość panów ze słonecznej Cali to coś o czym warto sobie czasem przypomnieć, ale lepiej nie marzyć o wielkim powrocie.


Arbuzowy R.

Zobacz więcej na temat: MUZYKA