Pierwszy przykład to jaskółcze gniazda zbudowane z grudek gliny zlepionych klejącą śliną. Ryby przyklejają swoją ikrę do wodorostów, kleją też pszczoły w swoich ulach.
Jeden z gatunków os, żyjących nad Amazonką buduje swoje wielkie gniazda na drzewach, przyklejając ścianki zrobione z masy papierowej własną wydzieliną tak mocną, że przy próbie oderwania gniazda odrywa się kora, a nie klej.
Prawdziwymi ekspertami od klejenia są pająki wytwarzające nici, których wytrzymałość jest porównywalna, a nawet większa od wytrzymałości stalowych lin (oczywiści, gdyby liny były tej samej grubości, co pajęcze nici).
Australijskie i afrykańskie termity budują swoje wielkie, nieraz wysokie na 6 metrów gniazda z dokładnie rozdrobnionych cząstek gliny i ziemi, zlepionych śliną i wydzielinami. Zewnętrzna warstwa po wyschnięciu na słońcu jest tak twarda, że z trudem można ją naruszyć stalowym ostrzem.
Tak "kleją" zwierzęta, ale i rośliny też potrafią: tak naprawdę, to nawet kora na żywym drzewie też jest w istocie przyklejona!
