Nauka

Amerykanka ucieka od męża na... Marsa

Ostatnia aktualizacja: 11.09.2014 12:12
Ma 35 lat, mieszka w Teksasie, i jeśli jej marzenie się spełni, jej małżeństwo zakończy się w sposób, jakiego jeszcze nie było. Amerykanka z Austin chce zamieszkać na Marsie i tam umrzeć.
Jezioro na Marsie
Jezioro na MarsieFoto: NASA/MRO.

Sonia Van Meter na co dzień zajmuje się polityką. Jej plan na przyszłość to udział w misji Mars One.

 

Celem tej misji jest wysłanie 40 ludzi na czerwoną planetę i założenie tam kolonii. Co dwa lata miałyby tam lecieć cztery osoby, począwszy od roku 2024. Kandydaci wiedzą, że jest to podróż w jedną stronę: kto poleci, ten zostanie na Marsie do końca życia.

 

Van Meter mówiła w filmie dołączonym do swojego zgłoszenia, że bardzo chce być pierwszym człowiekiem na obcej planecie: „Chcę pokazać ludziom na Ziemi, że jeśli się na coś zdecydujemy, to nie ma rzeczy niemożliwych”.

 

Podróż wiązałaby się jednak z końcem małżeństwa. Mąż Soni Van Meter na początku był przeciwny, ale teraz mówi, że wspiera małżonkę w jej działaniach. Na liście kandydatów jest 705 osób, także z Polski wyłonionych z dwustu tysięcy chętnych.

 

(IAR)

Zobacz więcej na temat: astronautyka Mars NAUKA
Czytaj także

Curiosity szykuje się do czwartego wiercenia

Ostatnia aktualizacja: 20.08.2014 00:01
NASA chwali się, że ładnie wyczyścił sobie miejsce pracy (galeria).
rozwiń zwiń
Czytaj także

5000 Polaków wysłało zdjęcia w kosmos

Ostatnia aktualizacja: 21.08.2014 23:44
Razem z polskim satelitą naukowym Heweliusz na orbitę poleciała we wtorek karta pamięci ze zdjęciami ok. 5 tys. Polaków.
rozwiń zwiń