Nauka

Przeszczepiono dłoń dorosłemu pacjentowi, który urodził się bez tej części ciała

Ostatnia aktualizacja: 22.12.2016 20:37
- Zabieg u 32-latka, który urodził się bez dłoni trwał 13 godzin. Dawcą był zmarły mężczyzna - powiedział dr Adam Domanasiewicz z Kliniki Chirurgii Urazowej i Chirurgii Ręki USK, pod którego kierunkiem zespół chirurgów z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu przeprowadził przeszczep.
Audio
Dr Adam Domanasiewicz omówił przebieg zabiegu podczas konferencji
Dr Adam Domanasiewicz omówił przebieg zabiegu podczas konferencjiFoto: PAP/Maciej Kulczyński

- Zabieg wykonano 15 grudnia. Po tych kilku pierwszych dniach nie ma reakcji odrzucenia przeszczepu. Ręka jest unieruchomiona, ale pacjent porusza już palcami, co dobrze rokuje - stwierdził dr Adam Domanasiewicz.

Zabieg jest pierwszym na świecie przeszczepieniem ręki u dorosłego pacjenta, który urodził się bez tej części ciała.  - Z każdym dniem rośnie szansa na to, że wszystko zakończy się powodzeniem - wskazał chirurg.

Pan Piotr, 32 letni pacjent z przeszczepioną dłonią. Fot. PAP/Maciej Kulczyński

Lekarz wyjaśnił, że przeszczepienie kończyny u osoby z wadą rozwoju jest szczególnie trudne z kilku powodów, m.in. dlatego, że chirurdzy mają utrudniony dostęp "do szeregu słabo wykształconych tkanek, np. naczyń krwionośnych, nerwów i kości".

Czytaj wiecej:
nauka 1200 free
Nauka w portalu PolskieRadio.pl

- Poszczególne struktury tkanek są na różnym poziomie rozwoju, np. naczynia krwionośne są cienkie, atroficzne. Przeszczepienie jest trudne i czasami nie da się połączyć struktur tkanek - wytłumaczył dr Domanasiewicz.

- Połączenia kostnego dokonaliśmy powyżej nadgarstka. Natomiast nerwy biorcy były tak zanikowe, a naczynia krwionośne tak cienkie, że łączyliśmy je znacznie wyżej - na wysokości przedramienia - poinformował chirurg.

Dr Domanasiewicz dodał, że inną barierą przy transplantacji u osoby z wadą wrodzoną jest tzw. kwestia odpowiedniej reprezentacji korowej w mózgu, odpowiedzialnej za tę kończynę.

- Gdy ktoś traci kończynę, to ta reprezentacja korowa w mózgu zanika lub pole ruchowe ręki jest przejmowane - np. u osób malujących stopą - przez tę drugą kończynę. U osoby, która od urodzenia nie miała ręki, zachodzi obawa, że nie ma w mózgu odpowiedniej reprezentacji korowej i mózg jej nie wykształci. To, że nasz pacjent porusza już palcami, niejako rozwiewa obawy o ograniczenia mózgu - oświadczył lekarz.

Podkreślił, że zabieg jest pierwszym na świecie przeszczepieniem ręki u dorosłego pacjenta, który urodził się bez tej części ciała.

***

Dr Adam Domanasiewicz powiedział, że przeszczepienie dłoni to początek programu transplantacji, który po roku pracy w Klinice Chirurgi Urazowej i Chirurgii Ręki Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu chce realizować w tej placówce.

Przez ostatnie 25 lat lekarz był chirurgiem pierwszego w Europie ośrodka replantacji przy szpitalu św. Jadwigi w Trzebnicy (Dolnośląskie), gdzie przeszczepienia rąk wykonywał zespół prof. Ryszarda Kocięby już od 1971 roku.

kk

Zobacz więcej na temat: NAUKA medycyna zdrowie
Czytaj także

Pierwsza taka operacja w Polsce. Lekarze naprawili dwie zastawki naraz

Ostatnia aktualizacja: 08.12.2016 19:09
Operację naprawy kilkunastoletniej, sztucznej zastawki mitralnej i wstawienia zastawki aortalnej serca przeprowadzili u 75-letniej pacjentki lekarze z Kliniki Kardiochirurgii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku.
rozwiń zwiń