Nauka

Śmiech cię ośmieli

Ostatnia aktualizacja: 25.08.2011 15:40
Rozbawienie powoduje wzrost śmiałości w kontaktach z innymi ludźmi i sprawia, że jesteśmy pozytywniej nastawieni do innych osób - wynika z badań wykonanych w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej.
Rozbawienie powoduje wzrost śmiałości w kontaktach z innymi ludźmi i sprawia, że jesteśmy pozytywniej nastawieni do innych osób - wynika z badań wykonanych w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej. 
Przeprowadzał je doktorant Jakub Kryś. Na swoje badania otrzymał grant z Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Rozbawienie ułatwia kontakty społeczne dzięki temu, że ludzie się nie krępują w nowym środowisku, a dodatkowo nabierają większego dystansu do siebie samych - mówi promotor pracy doktorskiej, prof. Bogdan Wojciszke, dziekan Sopockiego Wydziału SWPS.
Ludzie rozśmieszeni przestają się bać, zaczynają mniej poważnie traktować siebie i pozytywnie podchodzą do innych ludzi. - Kiedy uda się daną osobę rozbawić, to np. łatwiej namówić ją, by wzięła udział w karaoke, czy zatańczyła na stole - dodał Wojciszke. W ramach badań Jakuba Krysia przeprowadzono kilka doświadczeń. Część badanych wprowadzano nastrój rozbawienia. Osoby te oglądały 10 grafik Andrzeja Mleczki lub miały przypomnieć sobie sytuację ze swojego życia, w której były rozbawione. W drugiej części badani dostawali pewne zadania i obserwowano, jak je wykonują.
Dla porównania, osoby z innej grupy wprowadzano w pozytywny nastrój, ale nie poprzez rozbawienie (np. pokazywano im piękne krajobrazy), a w trzeciej grupie - wcale nie przygotowywano osób do drugiej części badania. Okazało się, że osoby wprowadzone w stan rozbawienia były bardziej otwarte w sytuacjach społecznych. Np. kiedy poproszono je, by usiadły przy obcej osobie, siadały bliżej, niż ci, których wcześniej nie rozbawiono. Również kiedy rozśmieszaną osobę postawiono przed kamerą, stawała bliżej niż pozostałe.
- W tych badaniach porównywaliśmy reakcje osób rozbawionych z reakcjami osób pod wpływem innych pozytywnych emocji, takich jak nadzieja czy duma. Okazało się, że emocje inne niż rozbawienie nie ułatwiają kontaktów społecznych. Jest to specyficzne dla reakcji rozbawienia" - podkreśla prof. Wojciszke.
Jakub Kryś przeprowadził 9 różnych badań, każde z nich na 60-100 osobach w różnym wieku - przechodniach zaczepionych na ulicy w Łodzi.Badania przeprowadzał doktorant Jakub Kryś. Na swoje badania otrzymał grant z Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Rozbawienie ułatwia kontakty społeczne dzięki temu, że ludzie się nie krępują w nowym środowisku, a dodatkowo nabierają większego dystansu do siebie samych - mówi promotor pracy doktorskiej, prof. Bogdan Wojciszke, dziekan Sopockiego Wydziału SWPS.

Badania przeprowadzał doktorant Jakub Kryś. Na swoje badania otrzymał grant z Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Rozbawienie ułatwia kontakty społeczne dzięki temu, że ludzie się nie krępują w nowym środowisku, a dodatkowo nabierają większego dystansu do siebie samych - mówi promotor pracy doktorskiej, prof. Bogdan Wojciszke, dziekan Sopockiego Wydziału SWPS.

Ludzie rozśmieszeni przestają się bać, zaczynają mniej poważnie traktować siebie i pozytywnie podchodzą do innych ludzi. - Kiedy uda się daną osobę rozbawić, to np. łatwiej namówić ją, by wzięła udział w karaoke, czy zatańczyła na stole - dodał Wojciszke. W ramach badań Jakuba Krysia przeprowadzono kilka doświadczeń. Część badanych wprowadzano nastrój rozbawienia. Osoby te oglądały 10 grafik Andrzeja Mleczki lub miały przypomnieć sobie sytuację ze swojego życia, w której były rozbawione. W drugiej części badani dostawali pewne zadania i obserwowano, jak je wykonują.

Dla porównania, osoby z innej grupy wprowadzano w pozytywny nastrój, ale nie poprzez rozbawienie (np. pokazywano im piękne krajobrazy), a w trzeciej grupie - wcale nie przygotowywano osób do drugiej części badania. Okazało się, że osoby wprowadzone w stan rozbawienia były bardziej otwarte w sytuacjach społecznych. Np. kiedy poproszono je, by usiadły przy obcej osobie, siadały bliżej, niż ci, których wcześniej nie rozbawiono. Również kiedy rozśmieszaną osobę postawiono przed kamerą, stawała bliżej niż pozostałe.

- W tych badaniach porównywaliśmy reakcje osób rozbawionych z reakcjami osób pod wpływem innych pozytywnych emocji, takich jak nadzieja czy duma. Okazało się, że emocje inne niż rozbawienie nie ułatwiają kontaktów społecznych. Jest to specyficzne dla reakcji rozbawienia" - podkreśla prof. Wojciszke.

Jakub Kryś przeprowadził 9 różnych badań, każde z nich na 60-100 osobach w różnym wieku - przechodniach zaczepionych na ulicy w Łodzi.

(ew/pap)

Zobacz więcej na temat: Łódź psychologia
Czytaj także

Poważne pytanie o śmiech

Ostatnia aktualizacja: 16.10.2009 05:30
Śmiech jest uniwersalny. Śmiejemy się wszyscy. Ale nie zawsze z tego samego.
rozwiń zwiń