Kultura

Poznaj ciemną stronę Wrocławia (galeria)

Ostatnia aktualizacja: 04.03.2011 09:09
Daleki od promocyjnych fotosów, obdarty z pocztówkowej urody - taką, mało znaną twarz Wrocławia postanowili pokazać organizatorzy pewnego interesującego konkursu fotograficznego.
Audio
  • Jan Bortkiewicz, kierownik artystyczny DCF Domek Romański o wystawie Ciemna strona Wrocławia

Według wielu to najpiękniejsze z polskich miast. Rynek z niezwykłym, charakterystycznym ratuszem, odnowione kamienice, gotyckie kościoły. Wyspy i ponad setka mostów. Urokliwy Ostrów Tumski, odnawiana właśnie Hala Stulecia z nowoczesną fontanną, z Pergolą, Ogród Japoński nieopodal. Ulica Świdnicka ze śliczną Operą i domem towarowym, który, po renowacji, należy z pewnością do najciekawszych tego typu obiektów w kraju. Neogotycki, zamkowy Dworzec Główny (akurat w remoncie). Parki, bulwary nad Odrą, kładki, place.

Wiele jeszcze tras mogliby wytyczyć przewodnicy, wiele jeszcze miejsc nadaje się do pokazania, pochwalenia się nimi, sfotografowania.

Istnieje jednak inna strona tego miasta, istnieje Wrocław ciemny, daleki od promocyjnych fotosów, obdarty z pocztówkowej urody. Tę inną twarz miasta postanowili pokazać organizatorzy pewnego interesującego konkursu fotograficznego.  

Ciemna
 

Pomysłodawcy konkursu "Ciemna Strona Wrocławia", znużeni kolejnymi monotonnymi fotografiami ikon miasta, zachęcili młodych, by przyjrzeć się również zapomnianym zakątkom Wrocławia, zaułkom, których nie widać zbyt często w mediach, a które tętnią swoim własnym życiem. – Z inicjatywą konkursu wystąpili ludzie młodzi – mówił w Dwójce Jan Bortkiewicz z Dolnośląskiego Centrum Fotografii "Domek Romański". – Tytuł nawiązuje oczywiście do płyty zespołu Pink Floyd "Dark Side of the Moon", która inspiruje już trzecie pokolenie słuchaczy. Celem konkursu było ukazanie Wrocławia z innej, alternatywnej perspektywy, zachęcenie młodych ludzi do refleksji nad rzeczywistością, ukazanie rzadko odwiedzanych zakątków Wrocławia oraz promocja fotografii zaangażowanej – mówił gość "Poranka Dwójki".
 
Interpretacja tematu należała do samych konkursowiczów, organizatorzy nie narzucili sztywnych ram. Jedynym ograniczeniem były wrażliwość i wyobraźnia fotografujących, a tych z pewnością im nie zabrakło. Można się o tym przekonać na wystawie pokonkursowej.

Prace najwyżej ocenione pokazują zapomniane wrocławskie tramwaje, którymi już nikt nigdzie nie pojedzie, czy też miejsca opatrzone tajemniczą nazwą Trójkąt (czyżby był to, znany wrocławianom, cieszący się nie najlepszą sławą tutejszy Trójkąt Bermudzki?). Wszystkie fotografie – sześćdziesiąt dwie prace dziewiętnastu autorów – można obejrzeć, do 26 marca, na wystawie w Dolnośląskim Centrum Fotografii "Domek Romański".

Aby wysłuchać rozmowy, wystarczy kliknąć w ikonę dźwięku w boksie Posłuchaj po prawej stronie.

(jp)

www.narodoweczytanie.polskieradio.pl
Cichociemni
Czytaj także

Leśne powroty Europy

Ostatnia aktualizacja: 07.02.2011 15:25
W swej ceramicznej kompozycji "Faces in the Forest" Michael Flynn stara się dotrzeć do źródeł kultury Starego Kontynentu.
rozwiń zwiń