Rosja 2018

Rosja 2018: sparing "Biało-czerwonych" w Arłamowie przełożony z powodu nawałnicy

Ostatnia aktualizacja: 03.06.2018 08:00
Sparing wewnętrzny piłkarskiej kadry Polski, zaplanowany na sobotę na godz. 17, został przełożony na niedzielę na godz. 11. Powodem była nawałnica jaka przeszła przez Arłamów.
Audio
  • Wewnętrzny sparing piłkarskiej reprezentacji Polski został przełożony z powodu burzy, która przeszła przez Arłamów (IAR)
  • Jakub Kwiatkowski uważa, że mimo prognozowanych na niedzielę opadów deszczu, uda się rozegrać mecz (IAR)
  • Przełożenie wewnętrznego sparingu spowodowało odwołanie niedzielnego treningu z udziałem publiczności (IAR)
  • Thiago Cionek - Częste granie tylko pomaga (IAR)
  • Jak mówi jeden z reprezentantów - Thiago Cionek - motywacji do gry nie brakuje (IAR)
  • Bartosz Bereszyński także przyznał, że jego samopoczucie jest dobre (IAR)
Reprezentacja Polski
Reprezentacja PolskiFoto: Shutterstock

Mecz wewnętrzny miał poprowadzić Szymon Marciniak. W spotkaniu zastosowany miał zostać system VAR, za który odpowiedzialny byłby Paweł Gil. Specjalnie na to spotkanie do Arłamowa przyjechali dwaj sędziowie liniowi Tomasz Listkiewicz i Paweł Sokolnicki. To polski zespół sędziów na mistrzostwa świata w Rosji.

Do Arłamowa przyjechał też wóz dostosowany do obsługi systemu VAR, a mecz miał być nagrywany przez osiem kamer. To wszystko zostało storpedowane przez nagłą nawałnicę, która rozpoczęła się na około pół godziny przed planowanym sparingiem.

Początkowo planowano przesunąć rozegranie meczu o 40 minut. Jednak po ulewnym deszczu boisko było bardzo nasiąknięte wodą. Gra w takich warunkach groziłaby kontuzjami, a boisko zostało by zniszczone.


Przez to zmieniły się plany reprezentacji. Mecz zostanie rozegrany w niedzielę o godz. 11, ale bez sędziów, którzy znaleźli się w gronie arbitrów na mistrzostwa świata. Ci w sobotę wieczorem opuszczą Arłamów, bo w niedzielę mają zaplanowany wylot do Moskwy. Tam mają się przygotowywać do mistrzostw świata w Rosji. Tym samym odwołany został niedzielny trening reprezentacji, który miał mieć otwarty charakter.


- To na pewno będzie spore rozczarowanie dla kibiców. Jednak postaramy się, aby piłkarze wyszli do osób, które do nas przyjadą w czasie, na który był zaplanowany otwarty trening i będą rozdawać autografy. Zgodnie z planem w sobotę do piłkarzy przyjechały rodziny i mamy zaplanowaną niespodziankę dla nich – przyznał rzecznik prasowy PZPN Jakub Kwiatkowski.

Ostatecznie Tomasz Musiał zamiast Szymona Marciniaka poprowadzi niedzielny sparing piłkarskiej kadry Polski. Asystentami liniowymi będą Łukasz Marek i Sebastian Mucha. Natomiast za obsługę systemu VAR odpowiedzialny będzie Marcin Borkowski, a jego asystentem zostanie Jacek Małyszek.

Marciniak, Gil oraz sędziowie liniowi Paweł Sokolnicki i Tomasz Listkiewicz, wieczorem opuścili Arłamów, bowiem w niedzielę mają wylot do Moskwy. Tam będą się przygotowywać do turnieju.

W zgrupowaniu w Arłamowie bierze udział 32 zawodników, ale 4 czerwca ogłoszona zostanie ostateczna, 23-osobowa kadra na mistrzostwa świata.

Przed mundialem biało-czerwonych czekają jeszcze dwa mecze kontrolne - 8 czerwca w Poznaniu ich rywalem będzie Chile, a cztery dni później zagrają w Warszawie z Litwą. Następnego dnia kadra Nawałki wyleci do swojej bazy w Soczi.

Turniej w Rosji rozpocznie się 14 czerwca. Rywalami Polaków w grupie H będą kolejno: Senegal (19 czerwca w Moskwie), Kolumbia (24 czerwca w Kazaniu) i Japonia (28 czerwca w Wołgogradzie).

(mb)

Czytaj także

Rosja 2018: sobotni wewnętrzny sparing da jasność Adamowi Nawałce?

Ostatnia aktualizacja: 02.06.2018 14:47
Szef banku informacji w reprezentacji Polski Hubert Małowiejski przyznał, że wszyscy piłkarze przebywający na zgrupowaniu w Arłamowie będą gotowi do gry w sobotnim meczu wewnętrznym - łącznie ze zmagającymi się ostatnio z urazami Łukaszem Skorupskim i Krzysztofem Mączyńskim.
rozwiń zwiń