Radiowe Centrum Kultury Ludowej

Dziadowie, mediatorzy światów

Ostatnia aktualizacja: 14.11.2020 08:50
Dziad przychodzi z zewnątrz. Jest Obcy. Kroczy za nim świat pograniczny. A i on, co rusz, granice przemierza.
Audio
dziad lirnikzdjęcie ilustracyjne
dziad lirnik/zdjęcie ilustracyjneFoto: Polona/nieznany

Uważano, że dziadowie, wędrowcy, przemierzający świat są mediatorami miedzy światami. Przychodzą z zewnątrz, z nieznanego. I nieznane ze sobą wnoszą. Może być to zarówno coś dobrego, jak i niebezpiecznego. Dziad to postać binarna, niejednoznaczna.

Jako mediatorzy, dziadowie byli często zapraszani do uczestnictwa, ba – przewodnictwa – wszelkim obrzędom przejścia – od chrztu, wesela, po stypę. Zdarzało się też, że zapraszano ich specjalnie, jako „połaźników” – kolędników, życzących gospodarzom wszystkiego, co dobre. Także dziadowie byli posłańcami tych odległych wiadomości, o wojnach, aferach…

Dziada, jak każdego wędrowca należało dobrze nakarmić. Ale w przypadku dziada wędrownego nie była to zwykła strawa. Miała w sobie coś z ofiary. Ofiary dla mediatora, który bliżej ma do bóstwa, który może wyprosić łaski dla swojego dobroczyńcy.


Na dłuższą podróż Między światem a zaświatem zapraszamy do podcastowni Polskiego Radia.

***

Tytuł audycjiMiędzy światem a zaświatem

Przygotował: Katarzyna Jackowska-Enemuo

Data emisji: 14.11.2020

Godzina emisji: 8.50

mg

Zobacz więcej na temat: folk folklor opowiadanie