Redakcja Polska

Szef MON: Fort III w Pomiechówku stanie się miejscem pamięci

31.07.2019 08:57
Fort III w Pomiechówku pod Warszawą, gdzie podczas II wojny światowej zginęły tysiące osób, stanie się miejscem pamięci o zbrodniach Niemców na Polakach i Żydach. Taką decyzję ogłosił szef MON Mariusz Błaszczak, który wziął udział w uroczystości w 75. rocznicę egzekucji 281 żołnierzy polskiego podziemia niepodległościowego. 
Audio
  • Ofiary Niemców w Pomiechówku upamiętnione, fort będzie otwartym miejscem pamięci. Relacja Karola Darmorosa (IAR)
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak podczas apelu upamiętniającego 75. rocznicę egzekucji w Forcie III w Pomiechówku
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak podczas apelu upamiętniającego 75. rocznicę egzekucji w Forcie III w PomiechówkuPAP/Paweł Supernak

- To miejsce przez lata było zapomniane - mówił minister obrony narodowej. Dodał, że dzięki społecznikom, IPN-owi oraz Wojsku Polskiemu Fort III Pomiechówek, jest i będzie miejscem pamięci o tysiącach zamordowanych Polaków. 

- Podjąłem decyzję o zmianie charakteru tego miejsca. To miejsce, będzie miejscem pamięci, począwszy od września, w każdą pierwszą sobotę miesiąca będzie otwarte dla wszystkich. Szczególnie dla rodzin pomordowanych, tak żeby każdy mógł przyjść, pomodlić się w tym miejscu i wspominać tych, którzy zostali zamordowani - powiedział Mariusz Błaszczak. Jak dodał, moralnym obowiązkiem jest zachowanie pamięci o poległych, to - mówił minister - również prawo rodzin pomordowanych, by przyjść na mogiły swoich krewnych. 

Instytut Pamięci Narodowej zakończył drugi etap ekshumacji na terenie Fortu III. Ujawniono szczątki 43 osób dorosłych oraz trójki małych dzieci. W grudniu odnaleziono szczątki 57 ofiar, które zostały pominięte w powojennych ekshumacjach. 

Będą kolejne poszukiwania szczątków ofiar

Dyrektor Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN Adam Siwek zapowiada kolejne poszukiwania. Wiedzieliśmy od początku, przymierzając się do tych prac na terenie Fortu III, że to nie będzie jeden, ani dwa sezony. Na wiosnę 2020 roku rozpoczynamy kolejny etap prac, wydaje mi się, że najtrudniejszy obszar, czyli teren dużego prawego dziedzińca, gdzie prawdopodobnie są masowe groby z prochami ofiar, których ciała palono w ramach akcji zacierania śladów - powiedział Polskiemu Radiu Adam Siwek. 

Na dzisiejszą uroczystość do Pomiechówka licznie przybyli bliscy ofiar. Anna Mańkowska ma nadzieję na odnalezienie szczątków swojego dziadka - Józefa Borowskiego ze wsi Wiersze w Puszczy Kampinoskiej. Jak powiedziała, jej rodzina wspomagała polskie podziemie niepodległościowe, ale dziadek trafił do Pomiechówka pod pretekstem "sabotażu gospodarczego". 

- Został osadzony w czerwcu 1943 roku, zmarł z wycieńczenia i choroby we wrześniu, czyli przeżył w tym piekle trzy miesiące. Nie wiadomo gdzie są jego szczątki i do niedawna nawet nie mieliśmy takiej nadziei, że cokolwiek się zadzieje w tej kwestii. Zapaliło się światełko w tunelu, że być może będziemy po tylu latach mogli godnie pochować dziadka - mówiła w rozmowie z Polskim Radiem Anna Mańkowska. 

Fort III w rejstrze zabytków

Ankiety sporządzone w 1945 roku określały liczbę więźniów na ok. 50 tysięcy, w tym ok. 15 tysięcy zamordowanych. Po wojnie Fort III stał się ponownie składnicą wojskowej amunicji i miał takie przeznaczenie aż do roku 2006. Trzy lata później wpisano go do rejestru zabytków. 

Pieczę nad Fortem w Pomiechówku sprawuje grupa ekspertów powołana przez szefa MON. Pamięć o dawnym więzieniu Gestapo upowszechnia również Fundacja Fort III Pomiechówek. Organizacja prowadzi rejestr ofiar, do tej pory zgromadziła ona blisko 2 tysiące nazwisk. 

IAR/PAP/dad