Policja ustaliła osoby mające bezpośredni związek z pobiciem w Warszawie studentów z Izraela. Do ataku doszło w sobotę, gdy Izraelczycy opuszczali jeden z warszawskich nocnych klubów.
Nadkomisarz Sylwester Marczak, rzecznik Komendanta Stołecznego Policji powiedział, że wśród podejrzanych nie ma Polaków. Jest wśród nich osoba pochodzenia palestyńskiego przebywająca w jednym z krajów Beneluksu. "Ponadto do sprawy zatrzymano dwóch Holendrów pochodzenia ormiańskiego." - zaznaczył.
Dalsze działania w tej sprawie prowadzone będą w ramach współpracy międzynarodowej.
Tożsamość osób udało się policji ustalić we współpracy z prokuraturą. W związku ze sprawą policja zabezpieczyła nagrania monitoringów.
IAR/ONET/ks