Redakcja Polska

Lekarz polskiego astronauty: skutki pobytu w kosmosie widać w badaniach krwi

23.07.2025 09:50
Zmiany w ludzkim ciele zachodzące pod wpływem warunków panujących w kosmosie są wyraźnie widoczne dla lekarzy i naukowców
Dr Sławosz Uznański-Wiśniewski po wylądowaniu na lotnisku w Kolonii
Dr Sławosz Uznański-Wiśniewski po wylądowaniu na lotnisku w KoloniiPAP/Leszek Szymański

W badaniach krwi astronautów występują podobne wskaźniki, jak u osób długo przebywających na stacjach polarnych i w łodziach podwodnych – powiedział Alessandro Alcibiade, lekarz misji IGNIS, który zajmuje się zdrowiem polskiego astronauty Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego.

15 lipca, po 18 dniach na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS), wróciła na Ziemię załoga misji Ax-4: Peggy Whitson (USA), Polak Sławosz Uznański-Wiśniewski, Węgier Tibor Kapu i Shubhanshu Shukla z Indii. Polski astronauta poleciał w kosmos w ramach pierwszej polskiej misji technologiczno-naukowej IGNIS. 

W trakcie tak krótkich misji, jak IGNIS, u osób dobrze przygotowanych i zdrowych konsekwencje pobytu w warunkach mikrograwitacji są niewielkie. Astronautów, którzy pozostają na orbicie dłużej, czekają nieuchronne zaniki mięśni i spadek gęstości kości. To sprawia, że po powrocie na Ziemię najczęściej nie są w stanie samodzielnie chodzić, konieczna jest więc ich długa i intensywna rehabilitacja - opowiadał Alessandro Alcibiade z Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA); lekarz (flight surgeon) misji IGNIS. Zajmował się on przygotowaniem Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego do lotu na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS), monitorował jego zdrowie na orbicie i był jedną z pierwszych osób obecnych przy nim po jego powrocie na Ziemię. Teraz Alcibiade jest odpowiedzialny za rehabilitację Polaka w Europejskim Centrum Astronautów ESA w Kolonii (Niemcy). 

Alcibiade stwierdził, że zmiany w ludzkim ciele zachodzące pod wpływem warunków panujących w kosmosie są wyraźnie widoczne dla lekarzy i naukowców. – A niektóre są zauważalne dla wszystkich. Astronauci, zwłaszcza na początku misji, mają pełniejsze, zaczerwienione twarze. To efekt przepływu płynów ustrojowych z niższych części ciała w mikrograwitacji. Zwykle opuchlizna, towarzyszące jej zawroty głowy i dezorientacja ustępują po kilku dniach – tłumaczył ekspert.

Skutki oddziaływania mikrograwitacji na organizm są również widoczne w wynikach badań krwi. – Nie ma konkretnego markera, który wskazywałby na pobyt w kosmosie. Natomiast astronauci mają zazwyczaj niedobory niektórych witamin, takich jak B12 albo D. Jest to związane z ograniczonym dostępem do świeżej żywności i bezpośredniego światła słonecznego. Dlatego stosuje się odpowiednią suplementację – zaznaczył Alessandro Alcibiade.

Dodał, że podobne wyniki badań mają osoby długo przebywające np. na stacjach polarnych albo w łodziach podwodnych.

W kosmosie niebezpieczne dla istot żywych jest kosmiczne promieniowanie jonizujące. Jego długotrwałe działanie może powodować zmiany w szpiku kostnym, uszkodzenia tkanek i DNA. Jak poinformował lekarz, astronauci są stale monitorowani pod kątem ekspozycji na promieniowanie, a jego dopuszczalna dawka jest ustalona przez Międzynarodową Komisję Ochrony Radiologicznej (International Commission on Radiological Protection, ICRP).

Żeby zapewnić astronautom dodatkową ochronę, służby naziemne monitorują tzw. pogodę kosmiczną, czyli zjawiska związane z aktywnością Słońca. Duże rozbłyski i koronalne wyrzuty masy wywołują silny wiatr słoneczny (strumień plazmy składający się z naładowanych cząstek). Kiedy wyrzucona ze Słońca plazma ma dotrzeć do ziemskiej orbity, astronauci przenoszą się do części ISS szczególnie chronionej przed promieniowaniem.

Jak poinformował rozmówca PAP, zgodnie z definicją NASA misja długotrwała zaczyna się po 30 dniach w kosmosie. Obecnie długotrwałe misje na ISS trwają średnio sześć miesięcy. Ten czas może jednak zostać wydłużony przez NASA do ośmiu miesięcy, ponieważ nowa kapsuła Dragon uzyskała certyfikat umożliwiający jej pozostawanie w doku stacji przez taki właśnie okres.

Zdaniem lekarza dłuższe misje oznaczają znaczne oszczędności, ponieważ kapsuły rzadziej będą kursować na ISS, a każdy transport na orbitę jest bardzo drogi. – Poza tym wielomiesięczne misje pozwolą lepiej zbadać wpływ mikrograwitacji i promieniowania na ludzki organizm. To szczególnie ważne w planowaniu dalszych podróży kosmicznych – na Księżyc, a potem także na Marsa – podkreślił.

Na pytanie, czy astronauci to trudni pacjenci, odpowiedział: – Zajmowałem się już kilkoma i jeszcze nie spotkałem takiego, który nie byłby ciekawy z naukowego i osobistego punktu widzenia.

Dodał: – Moje zajęcie nie przypomina etatu w przychodni albo szpitalu, a bardziej pracę lekarzy wojskowych zajmujących się pilotami myśliwców. Moi pacjenci są ponadprzeciętnie zdrowi, ale w trakcie misji są też narażeni na ekstremalne, niebezpieczne warunki.

Jego zdaniem podejmowanie ryzyka - jak robią to astronauci - są niezbędne, żeby ludzkość się rozwijała. – Kiedyś śmiałkowie odkrywali nowe lądy, teraz krok po kroku zdobywają przestrzeń kosmiczną. Pewna naukowa teoria głosi, że istnieje genetyczna predyspozycja do eksploracji. Zgodnie z nią osoby, które są stworzone do przełamywania ograniczeń i przekraczania granic, mają gen odkrywcy, gen Ulissesa. Bez takich ludzi wciąż żylibyśmy w epoce kamienia łupanego – podsumował doktor Alessandro Alcibiade.

IAR/ks

Powrót z kosmosu. Polskiego astronautę czeka trening życia z grawitacją

16.07.2025 10:41
Sławosz Uznański-Wiśniewski najbliższy czas spędzi w Europejskim Centrum Astronautów w Kolonii, gdzie pod okiem specjalistów będzie ponownie przyzwyczajał się do warunków panujących na Ziemi

Polski astronauta: mamy niesamowity ogrom pracy do wykonania, żeby wykorzystać tę misję

16.07.2025 17:00
"Prawdziwa praca dopiero się zaczyna" - mówił Sławosz Uznański-Wiśniewski po powrocie z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej

Misja edukacyjna. Przed Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim intensywny czas

17.07.2025 14:00
Powrót z kosmosu do Europy to nie koniec pracy polskiego astronauty. Sławosz Uznański-Wiśniewski, który jest w Centrum Astronautyki w niemieckiej Kolonii, ma bogaty plan na nadchodzące miesiące