– Działania prezydenta USA Donalda Trumpa są nie do przewidzenia, ale teraz Trump używa (swoich metod) do uwolnienia ludzi i jesteśmy mu za to wdzięczni – powiedziała Swiatłana Cichanouska. Dodała, że „jeśli te metody zapewnią uwolnienie (dziennikarza i działacza mniejszości polskiej – PAP) Andrzeja Poczobuta, (opozycjonistki – PAP) Maryi Kalesnikawej i innych, to jesteśmy z tym okej”.
Reżim przywódcy Białorusi Alaksandra Łukaszenki uwolnił 11 września 52 więźniów politycznych, w tym 14 cudzoziemców, wśród których dwie osoby były obywatelami Polski. Przedstawiciel prezydenta USA Donalda Trumpa, John Coale, zakomunikował, że Stany Zjednoczone zdejmują sankcje nałożone na białoruskie linie lotnicze Bieławia (Belavia) i chcą przywrócić działalność amerykańskiej ambasady w Mińsku.
Cichanouska podkreśliła, że – mimo rozmów Waszyngtonu z Mińskiem – w „ostatnim czasie wszystkie sankcje wobec reżimu Łukaszenki zostały utrzymane, a siły demokratyczne (opozycja – PAP) pracują dalej”.
Jeden z więźniów – opozycjonista i były kandydat w wyborach prezydenckich Mikoła Statkiewicz – odmówił opuszczenia Białorusi. Jak wynika z doniesień mediów niezależnych, został ponownie umieszczony w kolonii karnej.
Liderka opozycji, zapytana o to, czy myśli, że Poczobut zdecyduje się pozostać w Białorusi w przypadku uwolnienia, odpowiedziała, że wszystko zależy od tego, jakie warunki zostały postawione Łukaszence.
– Andrzej Poczobut jest bardzo silną osobą i nie chce wyjechać z Białorusi, ale jednocześnie jest związany z Polską – zwróciła uwagę rozmówczyni PAP.
– Mam nadzieję, że Andrzej Poczobut zostanie uwolniony na własnych warunkach, a nie na zasadach Łukaszenki – podkreśliła Cichanouska, trzymając w rękach teczkę ze zdjęciem Poczobuta na okładce.
Cichanouska oceniła, że decyzja polskich władz o zamknięciu granicy z Białorusią i zaangażowanie Chin w mediacje z reżimem Łukaszenki pokazały, że „Polska jest w stanie ponieść koszty gospodarcze, stawiając wartości i zasady wyżej” niż doraźne interesy, m.in. ekonomiczne.
15 września w podwarszawskim Helenowie doszło do spotkania szefów MSZ Polski i Chin – Radosława Sikorskiego i Wanga Yi. Według relacji mediów jednym z tematów poruszonych przez stronę polską były napięte stosunki Warszawy z Mińskiem.
Według białoruskiej opozycji i organizacji praw człowieka na Białorusi wciąż jest około 1300 więźniów politycznych; wielu z nich zostało aresztowanych w reakcji na masowe protesty po sfałszowanych wyborach prezydenckich w 2020 r.
W Warszawie rozpoczęła się w poniedziałek dwudniowa międzynarodowa konferencja Warsaw Security Forum, poświęcona tematyce obronności w centralnej i wschodniej Europie. W panelach dyskusyjnych biorą udział politycy, wojskowi i eksperci z dziedziny bezpieczeństwa z 90 krajów.
PAP/ks