Do zdarzenia doszło w centrum rosyjskiej stolicy na Łubiance. Według portalu "Rambler", 39-letni Jewgienij Maniurow wtargnął do budynku FSB i otworzył ogień. Rzeczniczka Komitetu Śledczego Swietłana Pietrienko poinformowała, że napastnik został zabity. Życie stracił także jeden z funkcjonariuszy FSB, a czworo zostało rannych. Ranny jest także przypadkowy przechodzień.
Radio Echo Moskwy, powołując się na portal informacyjny "Baza" podało, że w całej Rosji, głównie w dużych miastach wzmożono ochronę lokalnych ośrodków FSB i MSW.
Według części rosyjskich mediów napastnik, to 39-letni Jewgienij Maniurow. Organy ścigania na razie nie potwierdziły tej informacji. Mężczyzna mieszkał w Podolsku. Według Telewizji REN TV i Telegram-kanału 112 - napastnik był prawnikiem i interesował się bronią palną. Do tej pory nie podano motywów jego działania. Rzeczniczka Komitetu Śledczego Swietłana Pietrienko potwierdziła, że osoba, która napadła na siedzibę FSB została zabita.
Rosyjskie agencje podkreślają, że służby śledcze wycofały się z kwalifikowania zdarzenia jako zamachu terrorystycznego. Oficjalnie postępowanie prowadzone jest w sprawie "próby targnięcia się na życie funkcjonariusza służby bezpieczeństwa".
IAR/dad