Redakcja Polska

81 lat temu zapadła decyzja o rozstrzelaniu polskich oficerów w Katyniu

05.03.2021 15:49
81 lat temu, 5 marca 1940 roku Józef Stalin podpisał ściśle tajną uchwałę o zgładzeniu obywateli polskich wziętych do niewoli po agresji Związku Radzieckiego w 1939 roku. W dokumencie była mowa o rozstrzelaniu ponad 14 tysięcy 700 polskich jeńców z Kozielska, Starobielska i Ostaszkowa oraz 11 tysięcy polskich więźniów ze wschodnich terytoriów II Rzeczypospolitej.
Audio
  • 81. rocznica decyzji o rozstrzelaniu polskich oficerów w Katyniu [POSŁUCHAJ]
Ekshumacja zwłok polskich oficerów zamordowanych w Katyniu1943 r.
Ekshumacja zwłok polskich oficerów zamordowanych w Katyniu/1943 r.PAP/Archiwum

Decyzja dyktatora i jego towarzyszy z Politbiura była początkiem zbrodni katyńskiej. Funkcjonariusze NKWD rozstrzelali w sumie blisko 22 tysiące Polaków. W tej liczbie znalazło się 14 700 jeńców przetrzymywanych w obozach specjalnych NKWD w Kozielsku, Ostaszkowie i Starobielsku. Ginęli od strzału w tył głowy. Grzebano ich w zbiorowych mogiłach w Katyniu, Miednoje oraz Charkowie. Pozostałe 7305 osób, w tym 3435 z tzw. Ukraińskiej Listy Katyńskiej i 3870 z tzw. Białoruskiej Listy Katyńskiej, byli to w większości cywile. Zostali osadzeni w więzieniach zachodniej Ukrainy i Białorusi, czyli terenach Polski, włączonych do ZSRR po agresji sowietów 17 września 1939 roku.

Do dziś nie znamy wszystkich miejsc, gdzie ukryto ciała pomordowanych. Oprócz Katynia, Miednoje i Charkowa, była to Bykownia pod Kijowem i najprawdopodobniej Kuropaty pod Mińskiem, gdzie może spoczywać 3870 Polaków.

O dokumencie, który był podstawą mordu na Polakach, mówił w 2020 roku w rozmowie z Polskim Radiem prezes Instytutu Pamięci Narodowej Jarosław Szarek. Podkreślił, że tysiące przedstawicieli polskich elit trafiło do sowieckiej niewoli, gdzie przez kilka miesięcy nakłaniano ich do pójścia na współpracę.

Transporty śmierci z polskimi jeńcami, formowane przez NKWD w Starobielsku, Ostaszkowie i Kozielsku, ruszyły w zbliżonym czasie, według jednolitego planu przygotowanego przez moskiewską centralę.

Wersję o eksterminacji polskich jeńców przez hitlerowskie Niemcy upowszechniała propaganda Związku Radzieckiego, a za nią władze PRL. Dopiero 13 kwietnia 1990 roku rząd Związku Radzieckiego przyznał, że zbrodnię popełniło NKWD. Władze polskie podjęły wówczas starania, by w Lesie Katyńskim zbudować cmentarz oficerów polskich. W marcu 1995 roku strony polska i rosyjska podpisały w Smoleńsku odpowiednie dokumenty, a w czerwcu został wmurowany akt erekcyjny oraz kamień węgielny, poświęcony przez papieża Jana Pawła II. 

Polski Cmentarz Wojenny w Katyniu został otwarty i poświęcony 28 lipca 2000 roku podczas obchodów upamiętniających 60. rocznicę Zbrodni Katyńskiej. Podobne nekropolie otwarto w Miednoje i Charkowie. W 2012 roku otwarto czwarty cmentarz katyński - w Bykowni na Ukrainie.

Śledztwo w sprawie zbrodni katyńskiej prowadzi Instytut Pamięci Narodowej od listopada 2004 roku. Historycy IPN uważają zbrodnię katyńską za ludobójstwo, ze względu na jej ideologiczne umotywowanie względami klasowymi, a faktycznie narodowymi oraz jej masowość.

W 2004 roku zakończyło się 14-letnie śledztwo rosyjskiej prokuratury wojskowej. Rosjanie uznali, że mord nie był zbrodnią ludobójstwa i nikogo nie postawili przed sądem.

IAR/PP

Zobacz więcej na temat: Katyń Rosja IPN