Section00
Jan Paweł II – pierwsza pielgrzymka do Polski6 czerwca 1979
Section01

pierwsza pielgrzymka jana pawła ii
do ojczyzny, 2-10 czerwca 1979

6 czerwca / Częstochowa

Spotkanie z chorymi i ich opiekunami, przed katedrą na Jasnej Górze:

„Ofiara z cierpienia więcej daje niż jakakolwiek inna ludzka pomoc czy aktywność”.

Jan Paweł II przemawia do chorych, FOTO: PAP / Andrzej Kossobudzki-Orłowski

play_arrow
- Kapłani polscy mają swoją własną historię, którą w ścisłej łączności z dziejami Ojczyzny zapisały całe pokolenia "sług Chrystusa" i "szafarzy Bożych tajemnic", jakich wydała nasza ziemia - przemówienie do księży zgromadzonych w Katedrze św. Rodziny spotkanie z chorymi. [38:35]
play_arrow
- Najtrudniej jest w tym wielkim zgromadzeniu ludzi znaleźć się wam, no bo nie macie siły – słowa Papieża do chorych zgromadzonych przed Katedrą św. Rodziny. [04:20]
play_arrow
- Mój kochany chłopcze, moja kochana dziewczyno, nie możesz zrezygnować z tego odkrycia, nie możesz zrezygnować ze swego wnętrza. To jest wielkie niebezpieczeństwo, które grozi człowiekowi zawsze, grozi człowiekowi w młodości. Łaską waszego wieku jest obudzenie człowieka wewnętrznego. Nie można go gasić! – mówił Papież do alumnów, seminarzystów i młodzieży. [27:09]
play_arrow
- Racja bytu rodziny jest jednym z podstawowych wyznaczników ekonomii i polityki pracy. Wówczas zachowują one swoją właściwość etyczną, jeśli liczą się z potrzebami rodziny, z prawami rodziny – mówił Papież w homilia wygłoszonej do wiernych z Górnego Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego. [36:00]
play_arrow
- Misja Kościoła to jest misja każdego z nas. Chodzi mi więc o to, ażeby Kościół w Polsce miał swoją świadomość misyjną – mówił Papież przed modlitwą Anioł Pański na Jasnej Górze. [07:34]
play_arrow
- Niebezpieczny jest człowiek, który nie wybiera ryzyka, nie wybiera wedle najgłębszych przekonań, wedle swojej wewnętrznej prawdy, tylko chce się zmieścić w jakiejś koniunkturze, chce płynąć, kierując się jakimś konformizmem, przesuwając się raz na lewo, raz na prawo, wedle tego, jak zawieje wiatr – mówił Papież do profesorów i studentów Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. [28:50]
play_arrow
- Przyjmijcie na pożegnanie to błogosławieństwo. Zaraz po nim niezwłocznie muszę zejść do samochodu, podwiozą mnie na pobliskie lądowisko helikoptera i stamtąd jeszcze raz popatrzę na to oblężenie Jasnej Góry, które tutaj trwa od trzech dni i nie wiem, jak się zakończy – żegnał się Jan Paweł II z wiernymi na Jasnej Górze. [08:30]

Papież odwoływał się do humanizmu i szukał właściwej definicji człowieczeństwa

- Papież "odwojowywał" hasła zagarnięte i zakłamane przez komunistów. Wśród nich było pojęcie pracy, która dla Jana Pawła II nie jest tylko sposobem na maksymalizację produkcji. Nauczanie papieża jest aktualne do dzisiejszego dnia: mamy inne wyzwania, ale właściwe rozumienie pracy nadal sprawia nam trudności - mówił dr hab. Paweł Skibiński.

/ Kraków

Lotnisko Kraków - Balice:

„Słyszałem, jak mówią, że Papież uśmiecha się jak w telewizji, a ja bym wolał, żeby mówili, że Papież uśmiecha się jak dawniej w Krakowie”.

Jan Paweł II na podkrakowskim lotnisku Balice, FOTO: PAP / Jan Morek

play_arrow
- Jestem wam wdzięczny, jeżeli mnie jeszcze trochę uważacie za swojego. Jeśli w pierwszych słowach mojego z wami powitania wspomniałem o dniu 16 października, to dlatego, ażeby wam powiedzieć, że Chrystus pisze swoje wezwania na żywym sercu człowieka. A moje serce było i nie przestało być związane z wami, związane z tym miastem, z tym dziedzictwem, z tym "polskim Rzymem". Wierzcie mi, że niełatwo jest opuścić Kraków. Tu, na tej ziemi się urodziłem – słowa powitalne na Błoniach. [13:03]
play_arrow
- Pierwsze moje kroki po przybyciu do Krakowa skierowuję do tej katedry, ażeby spotkać się z wami, którzy tutaj oczekujecie przy grobie św. Stanisława, bł. królowej Jadwigi, przy grobach naszych królów, wodzów, wieszczów narodowych. Wiecie wszyscy bardzo dobrze, czym była i czym jest dla mnie ta wawelska katedra - słowa do wiernych i księży krakowskich w Katedrze na Wawelu. [17:37]
play_arrow
- Ja się was jeszcze raz pytam, tak po starej znajomości, czy wy idziecie w końcu spać. Nie? Dobrze, to róbcie, co chcecie, a ja idę spać – żartował Papież w czasie spotkania z młodzieżą w oknie rezydencji arcybiskupów krakowskich przy Franciszkańskiej 3. [07:06]
2-10 czerwca 1979
/Dzień po dniu
Section025