Polskie Radio jest Oficjalnym Nadawcą Radiowym z Zimowych Igrzysk Beijing 2022. W Pekinie są nasi sprawozdawcy, których relacji będzie można słuchać na antenach Polskiego Radia, a także w specjalnym serwisie.
Zimowe Igrzyska Olimpijskie Pekin 2022 >>> pekin2022.polskieradio24.pl
Od kilku dni 15-letnia Walijewa - "cudowne dziecko" rosyjskiego łyżwiarstwa figurowego - jest jedną z głównych bohaterek igrzysk, choć swój najważniejszy występ (w konkurencji solistek) rozpocznie we wtorek o godz. 14.52 czasu polskiego. Międzynarodowy Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu (CAS) dopuścił ją do startu mimo pozytywnego wyniku testu antydopingowego, jaki miała w grudniu.
Informacja o tym trafiła do publicznej wiadomości już po zakończeniu olimpijskich zawodów drużynowych, w których ekipa Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego zwyciężyła.
We wtorek szef Komisji Dyscyplinarnej MKOl Denis Oswald przekazał, że ta organizacja nie otrzymała jeszcze od CAS pisemnego uzasadnienia decyzji o dopuszczeniu do startu Walijewej. Poinformował również, że pobrana od niej próbka B nie została jeszcze zbadana przez laboratorium.
Wobec tych faktów MKOl na razie wstrzymuje przyznanie medali za zawody z udziałem Rosjanki.
Szef WADA grzmi
Witold Bańka, szef szef Światowej Agencji Antydopingowej (WADA) jest wzburzony decyzjami CAS.
- Jest ona dla nas trochę niezrozumiała, bo nie bazuje na światowym Kodeksie Antydopingowym. W przepisach nie ma specjalnych warunków dotyczących tymczasowego zawieszenia osób małoletnich. Istnieją wytyczne dotyczące sankcji wobec dzieci, które zostały złapane na dopingu, ale powtarzam, nie w sprawie tymczasowego zawieszenia - powiedział Witold Bańka w rozmowie z TVP Sport.
Bańka dodaje, że Walijewą czeka postępowanie dyscyplinarne. - To nie jest tak, że ktoś ją dziś uniewinnił od zarzutów. Gospodarzem tego postępowania dyscyplinarnego będzie Rosyjska Agencja Antydopingowa. Oni podejmą decyzje w sprawie sankcji za doping. Jeśli my, jako WADA, nie będziemy wyrokiem usatysfakcjonowani, przysługuje nam odwołanie do Trybunału Arbitrażowego w Lozannie - podkreślił Bańka i dodał.
- Trenerzy, lekarze, działacze, którzy decydują się podawać takie środki dzieciom, powinni zostać wyrzuceni ze sportu. Miejsce takich osób jest w więzieniu, nie zasługują na to, by funkcjonować w sporcie. To jest największa zbrodnia, jaką można dokonać, jeśli podaje się środki dopingujące dziecku, bez wiedzy czy z wiedzą tego dziecka - stwierdził szef WADA.
Mimo całego zamieszania wokół siebie podopieczna znanej z surowości trenerki Eteri Tutberidze w ostatnich dniach kontynuowała przygotowania do występu indywidualnego. Tegoroczna mistrzyni Europy już w Pekinie została pierwszą zawodniczką w historii igrzysk, która udanie wykonała skok z czterema obrotami.
W rozmowie z rosyjską telewizją przyznała ze łzami w oczach, że jest szczęśliwa, iż może wystartować indywidualnie, ale jednocześnie czuje się "emocjonalnie zmęczona".
- Ostatnie dni były dla mnie bardzo trudne. Nie dało się zostawić emocji z boku. To są łzy szczęścia, ale i smutku równocześnie - skomentowała.
We wtorek solistki, tym reprezentującą Polskę Jekaterinę Kurakową, czeka program krótki, a w czwartek - dowolny. Jeśli uchodząca za główną faworytkę Walijewa znajdzie się wśród medalistek, MKOl i tym przypadku wstrzyma się z przyznaniem medali.
***
Trimetazydyna, którą wykryto w organizmie rosyjskiej łyżwiarki, to substancja stosowana u chorych kardiologicznie, ale też wpływająca na przyspieszenie metabolizmu oraz zwiększająca tolerancję wysiłku fizycznego. Z tego względu od 2014 roku znajduje się na liście środków zabronionych WADA.
Rosyjscy sportowcy w kolejnej wielkiej imprezie nie startują pod flagą narodową, a pod szyldem Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiej (RKO) z powodu wykluczenia tego kraju z najważniejszych i największych imprez ze względu na stosowany powszechnie doping.
01:17 Pekin Bała decyzja Walijewa.mp3 Rosjanka Kamiła Walijewa miała pozytywny wynik badań antydopingowych wykonanych jeszcze przed zawodami w stolicy Chin. O szczegółach - Rafał Bała (IAR)
W igrzyskach wystartuje blisko 3 000 sportowców z 91 krajów. Do 20 lutego będą walczyć o 109 kompletów medali w 15 dyscyplinach. Reprezentacja Polski liczy 57 zawodników.
XXIV Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Pekinie potrwają w dniach 4-20 lutego 2022 roku.
W Pekinie jest dziewięciu wysłanników Polskiego Radia: dziennikarze i jeden inżynier dźwięku i emisji. Są to reporterzy: Sylwia Urban, Rafał Bała, Andrzej Grabowski, Cezary Gurjew (szef ekipy), Marek Solecki, Robert Skrzyński (również jako oficer covidowy) i Dariusz Urbanowicz oraz Michał Jakubik - inżynier i realizator techniczny. Polskie Radio wspiera też korespondent Tomasz Sajewicz. Jako jedyny nadawca mamy możliwość relacji także spoza stref zamkniętych, mając jako jedyne polskie medium stałego korespondenta w ChRL.
Polskie Radio w stolicy Chin uruchomiło własne studio nadawcze, a reporterzy komentują rywalizację sportowców bezpośrednio ze stanowisk na arenach olimpijskich.
Czytaj także:
