Pekin 2022

Pekin 2022: Marcisz i Skinder były drużyną. "Konflikt, którego nie ma"

Ostatnia aktualizacja: 16.02.2022 16:00
Drużynowy sprint w biegach narciarskich na igrzyskach Pekin 2022 zakończył się zwycięstwem Norwegów i Niemek. Izabela Marcisz i Monika Skinder awansowały do finału i zajęły ostatecznie dziewiąte miejsce. Z naszymi zawodniczkami na mecie rozmawiali Marek Solecki i Andrzej Grabowski
Izabela Marcisz (z prawej) i Monika Skinder na trasie sprintu drużynowego
Izabela Marcisz (z prawej) i Monika Skinder na trasie sprintu drużynowegoFoto: PAP/Grzegorz Momot

Polskie Radio jest Oficjalnym Nadawcą Radiowym z Zimowych Igrzysk Olimpijskich Beijing 2022. W Pekinie są nasi sprawozdawcy, których relacji będzie można słuchać na antenach Polskiego Radia, a także w specjalnym serwisie.

Zimowe Igrzyska Olimpijskie Pekin 2022 >>> pekin2022.polskieradio24.pl

Bieg sztafetowy wygrały Szwedki przed Rosjankami i Niemkami

Zrealizowały cel 

Przed czterema laty w sprincie drużynowym techniką dowolną Justyna Kowalczyk i Sylwia Jaśkowiec zajęły siódme miejsce. Ich następczynie uplasowały się o dwie pozycje niżej. 

- Awans do dziesiątki był naszym celem. Justyna i Sylwia w Pjongczangu startowały z większym bagażem doświadczeń, niż my tutaj. Myślę, że nie powinno się nas porównywać. Chciałoby się być w ósemce, ale z dziewiątego miejsca też jestem zadowolona - wyjaśniła Monika Skinder.

Zadowolona była też Izabela Marcisz

- Myślę, że gdybym miała mniej startów i większą regenerację, mogłybyśmy powalczyć o jeszcze lepsze miejsce - oceniła.

Choć Monika Skinder specjalizuje się w sprincie, środowa konkurencja była w praktyce bardziej wytrzymałościowa. 

- Półfinał był bardzo ciężki, szczególnie dla mnie. Już na trzeciej zmianie czułam zmęczenie. Ledwo co dobiegłam, więc celem na finał było dobiegnięcie do mety. Byłam bardzo zmęczona i bardzo obawiałam się, czy w finale dam radę wytrzymałościowo. Udało się - relacjonowała Skinder. 

Marcisz cieszyła się dniem 

Lepsze wrażenia z trasy wyniosła druga z Biało-Czerwonych. 

- Po prostu chciałam cieszyć się tym dniem i poczuć radość z bycia na igrzyskach. To, że startowałam z czystą głową, mnie uskrzydliło. Czułam się dobrze na trasie i myślę, że mogę być z siebie dumna. Jeśli miałam kontakt z czołówką, byłam w stanie się z nią utrzymać - cieszyła się Izabela Marcisz. 

Mimo pozytywnego nastawienia, można obawiać się o zmęczenie Marcisz. 21-latka brała udział we wszystkich dotychczasowych konkurencjach na igrzyskach. Start w sprincie drużynowym był dla niej piątym. 

- Ten bieg kosztował sporo nerwów i mam nadzieję, że nie będzie mnie kosztował dużo nerwów przed biegiem na 30 km i mistrzostwami świata U-23 - zauważyła Izabela Marcisz. 

Marcisz do najważniejszej sportowej imprezy czterolecia przygotowywała się z dwukrotną mistrzynią olimpijską Justyną Kowalczyk oraz jej dawnym trenerem Aleksandrem Wieretielnym. 

- Chylę głowę ku Justynie i trenerowi Aleksandrowi, bo doskonale przygotowali mnie do igrzysk. Widać to po tym występie - przyznała.  

Konfliktu nie ma?

Ostatnio media spekulowały o konflikcie między dwiema biegaczkami, czego dowodem miały być słowa Marcisz o tym, że wolałaby nie biec sprintu drużynowego. 

- Media stworzyły niepotrzebny konflikt, którego nie ma. Iza ma swoją drogę, a ja swoją. To, że się nie przyjaźnimy, nie znaczy, że mamy konflikt ze sobą. Myślę, że podeszłyśmy do tego z dystansem. Byłyśmy dzisiaj jedną drużyną - oceniła Monika Skinder.

Wygląda na to, że w tej sprawie zabrakło komunikacji. 

- To nie konflikt był powodem tej sytuacji, tylko dogadanie się z trenerem - zakończyła Izabela Marcisz. 


Posłuchaj
05:20 16sztafeta.mp3 Izabela Marcisz i Monika Skinder awansowały do finału sprintu drużynowego i zajęły dziewiąte miejsce. Z naszymi zawodniczkami na mecie rozmawiali Marek Solecki i Andrzej Grabowski. (PR1)

 

Najlepsza polska biegaczka wcześniej nie ukrywała, że wolałaby nie biec sprintu drużynowego. Trener kadry Martin Bajcicak zdecydował jednak inaczej.

Czytaj także: 

Polskie Radio, Patron Medialny Polskiego Komitetu Olimpijskiego

/empe 

więcej

arrow_forward
Czytaj także

Pekin 2022: Niemki sensacyjnymi mistrzyniami olimpijskimi. Polki na dziewiątym miejscu w sprincie drużynowym

Ostatnia aktualizacja: 16.02.2022 10:40
Biegaczki narciarskie Izabela Marcisz i Monika Skinder zajęły 9. miejsce w finale sprintu drużynowego techniką klasyczną. Zwyciężyły niespodziewanie Niemki: Katharina Hennig i Victoria Carl. Srebro dla Szwedek, a brąz dla Rosjanek.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Pekin 2022: Norwegowie obronili tytuł w sprincie drużynowym. Czwarty medal Klaebo

Ostatnia aktualizacja: 16.02.2022 11:28
Norwescy biegacze narciarscy Johannes Høsflot Klæbo i Erik Valnes wygrali drużynowy sprint techniką klasyczną na zimowych igrzyskach olimpijskich w Pekinie. Drugie miejsce zajęli Finowie, a trzecie Rosjanie. Maciej Staręga i Kamil Bury odpadli w półfinale.
rozwiń zwiń