Japońskie fascynacje Olgi Boznańskiej

Ostatnia aktualizacja: 05.06.2025 08:00
"Japońskie szaleństwo" przetaczało się przez Europę od wczesnej młodości Olgi Boznańskiej, zataczając coraz szersze kręgi. Ze światowych wystaw przenikało do galerii i muzeów. Drzeworyty, tekstylia, parasolki, wachlarze były łatwo i tanio dostępne. Czas monachijskich studiów artystki to okres, kiedy wpływy japońskiej sztuki można zacząć śledzić w jej obrazach.
Portret Olgi Boznańskiej z japońską parasolką, 1893 r.
Portret Olgi Boznańskiej z japońską parasolką, 1893 r.Foto: Muzeum Narodowe w Warszawie

Posłuchaj rozmowy z prof. Anną Król na podcasty.polskieradio.pl >>>

Czy była to chwilowa fascynacja, czy głębsze studia nad japońską kulturą? Zapraszamy na spotkanie z prof. Anną Król - historyczką sztuki, muzealniczką, badaczką malarstwa Olgi Boznańskiej, znawczynią sztuki Dalekiego Wschodu.


Olga Boznańska "Japonka", 1889 r. Ze zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie Olga Boznańska "Japonka", 1889 r. Ze zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie

***

Tytuł audycji: Portrecistka Olga Boznańska

Prowadzenie: Aleksandra Łapkiewicz

Data emisji: 4.06.2025

Godzina emisji: 22.30

Czytaj także

Boznańska w Paryżu

Ostatnia aktualizacja: 10.04.2025 16:57
"Jestem dziś tak zbita nadmiarem szczęścia, jakie mnie w Paryżu zupełnie niespodziewanie spotkało, że nie mam sił nawet na długi list. [...] Stało się to, czego najbardziej pragnęłam w życiu, wystawiłam swoje prace bez protekcji na Polu Marsowym. Mogę jeszcze kiedyś o wiele lepiej malować niż dziś, większy honor już mnie nigdy spotkać nie może." - pisze Olga Boznańska w 1896 w liscie do ojca.
rozwiń zwiń