Różne twarze tercjana, czyli szkolne zagadki w Dwójce

Jak mówiło się kiedyś na woźnego, a jak nazywano pedagoga w szkole podstawowej? O to pytaliśmy słuchaczy wraz z dr Agatą Hącią.

(zdj. ilustracyjne)

Foto: Syda productions/Shutterstock.com

Wśród zagadek znalazło się pytanie o tercjana lub pedela, czyli popularne niegdyś określenia woźnego w szkole. Jak zdradziła bowiem Małgorzata Tułowiecka, w niektórych szkołach osoba ta pełniła ważną funkcję kontrolną... Za spóźnienie tercjan mógł bowiem wbić uczniowi do dzienniczka pieczątkę ze stosowną adnotacją.

– Tercjan to zapożyczenie łacińskie ze słowa tertianus, które oznaczało "należący do trzeciej grupy ludzi" – tłumaczyła od strony etymologicznej dr Agata Hącia. – Sformułowanie to odwoływało się do rozwarstwienia społecznego starożytnego Rzymu.

Gdzie w literaturze znajdziemy dawne określenie woźnego i jak wiele znaczeń ma słowo bakalarz? O tym w nagraniu audycji.

***

Tytuł audycji: Nasz język współczesny

Prowadzi Małgorzata Tułowiecka

Gość: Agata Hącia (językoznawczyni) 

Data emisji: 5.09.2017

Godzina emisji: 18.00

mz/ab