Słabość Rosji jednoczy państwa Unii Europejskiej?

- Ochłodzenie w relacjach Zachód -Putin obserwujemy od chwili, kiedy w Rosji zaczęło się dziać źle - mówił w Dwójce Michał Kacewicz z "Newsweek Polska".

Władimir Putin opuścił szczyt G20 w Brisbane w Australii przed jego formalnym zakończeniem. Mówi się, iż prezydent Rosji źle zniósł presję innych przywódców, wywołaną sytuacją na wschodzie Ukrainy

Foto: PAP/EPA/STEVE HOLLAND / G20 AUSTRALIA / HANDOUT

Angela Merkel ostrzega, że kryzys na Ukrainie może spowodować pożogę. Ambasador Ukrainy w Brukseli pisze w listach do ambasad krajów Unii Europejskiej, że Rosja przygotowuje inwazję na pełną skalę. Z kolei szef ukraińskiego MSW podgrzewa atmosferę mówiąc, że na terytorium Ukrainy jest już ponad 7 tysięcy żołnierzy rosyjskich, szykujących się do ataku.
Państwa Unii Europejskiej wobec tych doniesień coraz ostrzej reagują na politykę Moskwy. - Ostatni szczyt najbogatszych państw świata w Brisbane w Australii pokazał jednomyślne stanowisko Zachodu - oceniał Michał Kacewicz. - Powszechna niechęć wobec Putina doprowadziła do upokorzenia prezydenta Rosji – dodał.
Zdaniem dziennikarza "Newsweeka" Rosja obecnie jest w dużo słabszej pozycji niż na początku konfliktu na Ukrainie. Dlaczego? Posłuchaj nagrania audycji.
***
Nazwa audycji: Puls świata
Prowadzący: Michał Żakowski
Gość: Michał Kacewicz, dziennikarz tygodnika Newsweek Polska
Data emisji: 17.11.2014
Godzina emisji: 17.15
bch/mm