Angela Merkel - "Człowiek Roku" w kryzysie

Ostatnia aktualizacja: 11.12.2015 19:38
- Dzisiaj nikt w niemieckiej chadecji poważnie nie mówi, że można byłoby ją zastąpić. A to przecież normalna: gdy przywództwo znajduje się w kryzysie, zaczyna się dyskusja na ten temat. Istnieje jednak lęk przed skutkami odejścia kanclerz Angeli Merkel - mówił w Dwójce Janusz Reiter.
Audio
  • Janusz Reiter o przywództwie Angeli Merkel (Dwójka/Puls świata)
Angela Merkel
Angela MerkelFoto: PAP/EPA/SEBASTIAN WILLNOW

Angela Merkel została wyróżnioną tytułem "Człowieka Roku" tygodnika "Time". Redakcja podkreśliła jej "niezłomność i odwagę" podczas kryzysu imigracyjnego, a także podczas europejskich zawirowań walutowych.

Były ambasador Polski w Niemczech i w USA tłumaczył, że nagrody tygodnika "Time" są wyrazem uznania, że ktoś ma wpływ na świat. Niekoniecznie musi być to wpływ pozytywny. - Angela Merkel ma akurat wpływ pozytywny, choć nagrodę otrzymała w momencie, kiedy jej notowania w kraju maleją. Podobnie jest z malejącymi wpływami Niemiec w Europie. Na jednym i drugim nikt nie zyskuje - tłumaczył Janusz Reiter.

Jego zdaniem Niemcy nie mają konkurencji jeśli chodzi o przywództwo w Europie. - Przywództwo to głównie obowiązki, a nie przywileje. Tę rolę można wypełniać tylko wtedy, gdy ma się nadmiar siły ponad poziom umożliwiający rozwiązywanie własnych spraw. Nie ma dziś w Europie takich krajów - powiedział gość Dwójki. 

Za jakie błędy płaci Angela Merkel? Na czym polega konsensualizm niemieckiej demokracji? Dlaczego Niemcy nie mogą być "Szwajcarią Europy"? Również o tym  nagraniu audycji z Januszem Reiterem.

 ***

Tytuł audycji: Puls świata

Prowadzi: Paweł Reszta

Gość: Janusz Reiter (były ambasador RP w Niemczech i w USA)

Data emisji: 11.12.2015

Godzina emisji: 17.43

tj