Dziki kapitalizm w Zagłębiu. "Anakonda" Ferdynanda Goetla

Ostatnia aktualizacja: 14.08.2014 17:50
"Powieść o węglu", przedstawiającą losy jednej kopalni w Zagłębiu Dąbrowskim w warunkach dekoniunktury lat 30. XX w. czytał w Dwójce Adam Ferency.
Audio
  • Ferdynand Goetel: "Anakonda". Czyta Adam Ferency - część 1. (To się czyta latem/Dwójka)
  • Ferdynand Goetel: "Anakonda". Czyta Adam Ferency - część 2. (To się czyta latem/Dwójka)
  • Ferdynand Goetel: "Anakonda". Czyta Adam Ferency - część 3. (To się czyta latem/Dwójka)
  • Ferdynand Goetel: "Anakonda". Czyta Adam Ferency - część 4. (To się czyta latem/Dwójka)
  • Ferdynand Goetel: "Anakonda". Czyta Adam Ferency - część 5. (To się czyta latem/Dwójka)
Dziki kapitalizm w Zagłębiu. Anakonda Ferdynanda Goetla
Foto: flickr/wwwuppertal

Konsekwencją tej dekoniunktury – wywołanej przez wielki kryzys ekonomiczny, a dającej się dotkliwie we znaki polskiej gospodarce – jest przejęcie powieściowej kopalni węgla kamiennego "Józef" przez potężny amerykański holding o wymownej nazwie Anakonda, który powiększa swój stan posiadania, wkraczając na nieznany sobie wcześniej teren Polski.

/

Przykład przedsiębiorstwa, które popada w zależność od wielkiego kapitału zagranicznego, pozwala zwrócić uwagę na przemiany zachodzące w gospodarce światowej, a przede wszystkim w całej ostrości przedstawić ekonomiczne i społeczne stosunki w polskim zagłębiu węglowym oraz ukazać konflikt między nowym, bezwzględnie egzekwującym regułę dochodowości właścicielem a przywiązanym do dawnych zasad, świadomym odpowiedzialności za podległą sobie kopalnię i jej załogę dyrektorem…

- On nie został zapomniany, lecz zakazany. Jego nazwiska nie wolno było wymieniać nawet w negatywnym kontekście - mówił prof.  Włodzimierz Bolecki w audycji z cyklu "W tyglu kultury". Posłuchaj całej dyskusji>>>
Powieść, pisana z przerwami przez kilka dziesięcioleci i wydana w postaci książkowej dopiero pośmiertnie, na emigracji, w 1964 r. jest swoistą kontynuacją najsłynniejszego dzieła Goetla - "Z dnia na dzień".
Ferdynand Goetel "Anakonda" – w cyklu "To się czyta latem" w interpretacji Adama Ferencego.
Audycję przygotowała Elżbieta Łukomska.

mat. prasowe wyd. Arcana/jp/mc

Zobacz więcej na temat: Ferdynand Goetel KSIĄŻKA
Czytaj także

Ferdynand Goetel - ostatnia ofiara Katynia?

Ostatnia aktualizacja: 31.07.2014 21:00
- On nie został zapomniany, lecz zakazany. Jego nazwiska nie wolno było wymieniać nawet w negatywnym kontekście. To była zemsta za to, że Goetel wiedział o grzechu założycielskim PRL - wyjaśniał w Dwójce profesor Włodzimierz Bolecki.
rozwiń zwiń