Timor Wschodni - jeszcze jedno piekło na ziemi

Ostatnia aktualizacja: 05.04.2014 16:57
- Nie rozumiem przemocy na taką skalę. Na Timorze zginął co piąty mieszkaniec - o doświadczeniach zebranych na wyspie i opisanych w książce "Dom nad rzeką Loes" opowiadał w Dwójce Mateusz Janiszewski.
Audio
  • Mateusz Janiszewski o Timorze Wschodnim (Świat młodych/Dwójka)
Timor Wschodni
Timor Wschodni Foto: Wikipedia/Colin Trainor/Creative Commons 3.0

- Timor Wschodni ma dwa nieszczęścia. Po pierwsze ropę, która jeszcze w 2006 roku generowała miliard dolarów nadwyżki budżetowej, co nie przekładało się na sytuację jego mieszkańców - ci z głodu zaczęli zjadać psy... Druga rzecz to kanał, który łączy Ocean Indyjski z Oceanem Spokojnym. Jego głębokość to około 3 km, dzięki czemu mogą tam przepływać niezauważenie atomowe łodzie podwodne. Pojawiło się więc dużo chętnych do kontrolowania tego kawałka świata – wyjaśniał gość audycji "Świat młodych” .

/

Mateusz Janiszewski od roku 2004 roku miał okazję obserwować na własne oczy walkę o władzę w tym zakątku świata. Wtedy to przyjechał na Timor Wschodni jako chirurg - wolontariusz. Swoje doświadczenia zebrał w książce "Dom nad rzeką Loes”.
- W tej książce jest historia o małej wysepce na północ od Timoru, gdzie wszystkie procesy zachodzące w tym kraju mają swoją egzemplifikacje w postaci pojedynczych ludzi. Na ich przykładzie opisuję model, jak to wszystko się ze sobą zazębia,  jak rozgrywka o władzę toczy się na jednostkowym poziomie. Cierpienie, które z niej wynika, bynajmniej nie jest już w skali mikro – opowiadał.
Zdaniem Janiszewskiego sytuacja na Timorze Wschodnim jest kolejnym przykładem nieskuteczności działań urzędników ONZ. Misja pokojowa, która miała tam miejsce na przełomie wieków, nie uchroniła miejscowej ludność od przemocy ze strony różnego rodzaju organizacji paramilitarnych. Co więcej, urzędnicy ONZ sami przyczynili się do powiększenia puli zła na wyspie.
- W Dili (stolica Timoru Wschodniego) przed pojawieniem się misji ONZ-owskich były 4 burdele. Teraz jest ich tam 60. Mówi się o ludziach rozjechanych przez pijanych urzędników, gwałtach na dzieciach czy handlu narkotykami… Myślę, że ONZ  to organizacja, która powinna odejść w przeszłość. Nie przypominam sobie ich misji, która byłaby skuteczna - mówił Janiszewski.
Więcej na temat sytuacji na Timorze Wschodnim oraz działających tam organizacji humanitarnych, które pod przykrywką pomocy przejmują władzę nad lokalnymi społecznościami – w nagraniu audycji.
Z Mateuszem Janiszewskim rozmawiała Katarzyna Nowak.

bch/jp

Zobacz więcej na temat: Timor Wschodni
Czytaj także

Katarzyna Maicher - bolesne dojrzewanie

Ostatnia aktualizacja: 20.12.2013 16:00
Co takiego uczynił ojciec, że wspomnienia o nim są tak nieprzyjemne? O co oskarża go matka w swoim dzienniku? Czy na pamięć dziecka składa się seria obrazów, namalowanych kiedyś przez matkę? W "Świecie młodych" porozmawiamy z Katarzyną Maicher o jej debiutanckiej powieści "Persymona".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kolej transsyberyjska jak kolejka z dzieciństwa

Ostatnia aktualizacja: 09.03.2014 19:00
– Pisanie książki przypomniało mi o mojej zabawce. Żeby zrobić zdjęcie na okładkę, wyciągnąłem kolejkę ze starego pudła w domu moich rodziców. Wspomnienia pojawiły się niczym lawina – mówił w Dwójce Piotr Milewski, autor książki "Transsyberyjska. Drogą żelazną przez Rosję i dalej".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Agnieszka Drotkiewicz: Monteverdi i niespełnienie

Ostatnia aktualizacja: 20.03.2014 21:20
Gościem piątkowego "Świata młodych" będzie Agnieszka Drotkiewicz , która opowie o swojej najnowszej powieści "Nieszpory".
rozwiń zwiń