Na smutki... Babski Comber!

Ostatnia aktualizacja: 29.01.2022 14:00
Dawno temu w Krakowie żył okrutny człowiek zwany Combrem. Jedni powiadają, że był burmistrzem samego Krakowa, inni, że wójtem na Piaskach. Jedno jest pewne: gdy pojawiał się na krakowskim Rynku, siał postrach. Wesołe chichoty i przekomarzania cichły, przekupki zamierały.
Audio
Uczestnicy karnawałowej zabawy w międzywojniu.
Uczestnicy karnawałowej zabawy w międzywojniu.Foto: NAC

Comber nienawidził ich i zawsze znalazł pretekst do upokorzenia kobiet. Jednak nic nie trwa wiecznie – było to akurat w Tłusty Czwartek, gdy wiadomość o śmierci Combra gruchnęła w mieście. Dowiedziawszy się o tym, przekupki natychmiast związały kukłę przypominającą Combra, zawlokły ją na Rynek i rozszarpały na strzępy. Potem śmiały się, śpiewały i tańczyły. Ta historia zapoczątkowała coroczne obchody Babskiego Combra w Krakowie. Choć zwyczaj nie zachował się do naszych czasów, pozostał w sercach współczesnych krakowianek i kto wie, czy właśnie się nie odradza…

Do tej starej krakowskiej legendy nawiązują Katarzyna Chodoń i Joanna Cichoń, organizatorki warsztatów wokół Babskiego Combra, nowej imprezy mającej przywrócić dawny sposób świętowania w damskim gronie.

Uczestniczki Babskiego Combru korzystają z dyspensy na picie alkoholu, które kiedyś było bardzo źle widziane w przypadku kobiet. Uczestniczki Babskiego Combru korzystają z dyspensy na picie alkoholu, które kiedyś było bardzo źle widziane w przypadku kobiet.

Comber to wywodząca się ze średniowiecza ludowa zabawa zapustna, odbywająca się dawniej w różnych regionach Polski, zazwyczaj w Tłusty Czwartek. Najdokładniejsze przekazy dotyczące tego zwyczaju zachowały się jedynie na temat obchodów właśnie w Krakowie, gdzie przekupki urządzały na Rynku zabawę z pijatyką i tańcami. 

- W zeszłym roku zorganizowałam z koleżankami z chóru spotkanie, przyszły sobie i śpiewały. Bardzo mocno zarezonowała wtedy wspólnota, swoboda spotkania - wspomina spotkanie w jednej ze staromiejskich krakowskich kamienic Katarzyna Chodoń. Odnosząc się do idei kręgów kobiet, których ślady znaleźć można przede wszystkim w rdzennych tradycjach indiańskich, ale i zapewne w każdej kulturze, młode kobiety postanowiły przywrócić ten karnawałowy rodzaj zabaw o funkcji wspólnotowej. 

O co w tym chodzi? O swobodę i wolność od ograniczeń! - Babski Comber jest ważny zwłaszcza w momencie przesilenia, na koniec karnawału, jako podsumowanie starego roku i przygotowanie się na to, co przynosi nowy- opowiadały bohaterki materiału. Na Babskim Combrze baby tańczyły, zaczepiały chłopców i oczywiście piły wódkę, co w przypadku kobiet - szczególnie publicznie - było nie do pomyślenia. Otwarte alkoholizowanie się i pewnego rodzaju uwolnienie miało być źródłem prawdziwej swobody.

Finał spotkań zakończony nowopowstałym obrzędem i potańcówką odbędzie się 24 lutego w Klubie Strefa w Krakowie.

***

Tytuł audycji: folkowy Poranek Dwójki

Materiał przygotowała: Monika Gigier

Data emisji: 29.01.2022

Godzina emisji: 7.50