Przed wielkim płytowym podsumowaniem

Ostatnia aktualizacja: 27.12.2014 15:20
W ostatniej "Płytomani” w roku 2014 przygotowaliśmy dla Państwa kilka znakomitych albumów.
W najbliższej Płytomani zabrzmi m.in. album Woytka Proniewicza z utworami skrzypcowymi Liszta wydany przez Naxos (na zdjęciu fragment okładki)
W najbliższej "Płytomani" zabrzmi m.in. album Woytka Proniewicza z utworami skrzypcowymi Liszta wydany przez Naxos (na zdjęciu fragment okładki)Foto: materiały promocyjne

Posłuchamy Madrygałów Claudia Monteverdiego w interpretacji Les Arts Florissants (początek trzyczęściowego cyklu wydawanego przez Les Arts Florissants Editions), nowego albumu Piotra Anderszewskiego z suitami angielskimi Jana Sebastiana Bacha (Warner) oraz utworów skrzypcowych Franciszka Liszta w wykonaniu Woytka Proniewicza (Naxos).
Tradycyjnie też zajrzymy do kolejnego rozdziału "Złotej Setki” Piotra Kamińskiego, tym razem poświęconego Williamowi Kappelowi.
A już za tydzień, 4 stycznia, wybierzemy Płyty roku!
***
Na audycję "Płytomania" w niedzielę (28.12) w godzinach 15.00-16.00 zaprasza Jacek Hawryluk.

bch

Zobacz więcej na temat: MUZYKA Płyty
Czytaj także

Sława Rostropowicz najlepiej grał Lutosławskiego

Ostatnia aktualizacja: 08.02.2014 19:00
W audycji "Kto słucha, nie błądzi" wysłuchaliśmy obrad "Płytowego Trybunału Dwójki", który wybrał najlepsze nagranie "Koncertu wiolonczelowego" Witolda Lutosławskiego. Najwyżej oceniono wykonanie Mścisława Rostropowicza z 1974 r.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Rynek muzyczny w Polsce. Płyty CD trzymają się mocno

Ostatnia aktualizacja: 21.08.2014 19:34
- W 2013 roku 20 procent muzyki była sprzedawana w Polsce w postaci cyfrowej, a 80 procent stanowiła sprzedaż płyt CD. Jesteśmy więc dosyć konserwatywnym rynkiem - mówił w Jedynce Piotr Kabaj, prezes Warner Music Polska.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Lang Lang chodzi z Mozartem po krzakach

Ostatnia aktualizacja: 08.12.2014 13:30
– To płyta interesująca, niekiedy kontrowersyjna. Lang Lang ciągle poszukuje i czasami błądzi. Ale robi to w sposób pełen wdzięku – mówił Kacper Miklaszewski.
rozwiń zwiń