Polskie Radio
Section05

wyłączenie banerów

Niewiarygodne ukojenie

14 marca 1827 r. Chopin napisał list do swego przyjaciela Jana Białobłockiego o jego rzekomej śmierci. Plotka  dotarła do Warszawy na początku marca tego roku: "Jużeśmy się wszyscy tego pobeczeli (na próżno), już Jędrzejewicz penegiryk do »Kuriera« pisał, kiedy znów raptem gruchnęła wiadomość, że żyjesz! Tak jest, że żyjesz! Osuszywszy szatem zapuchłe od łez powieki wziąłem się do pióra, zaputując Ci się, czy żyjesz, czyś umarł! Daj buzi, Kochany Jalu". (sd) 
Zobacz więcej na temat: 

Niepomyślność

13 marca 1832 r. Chopin zwrócił się do Komitetu Stowarzyszenia Koncertowego Konserwatorium w Paryżu z prośbą dotyczącą występu na estradzie tej uczelni: "Pragnę gorąco, by mi dozwolono dać się słyszeć na jednym z Waszych znakomitych koncertów i o to niniejszym proszę. Wobec braku innych ku temu tytułów ufam Waszej życzliwości dla artystów i śmiem spodziewać się, iż zechcecie przychylnie przyjąć mą prośbę". Kompozytor spodziewał się entuzjastycznej reakcji, a tymczasem otrzymał odpowiedź odmowną. (sd)
Zobacz więcej na temat: 

Elektryczne drgania

12 marca 1838 r. Chopin wystąpił publicznie w Rouen nad Sekwaną, gdzie od kilku lat przebywał jego dawny kolega z konserwatorium, obecnie kapelmistrz teatralny, Antoni Orłowski. W tym benefisowym koncercie kompozytor zagrał "Koncert e-moll" pod jego batutą. Sukces był ogromny. "Te niewysłowione subtelności wykonania, ta poezja w grze i w kompozycji [...] upajały tych pięciuset słuchaczy. Na sali czuło się nieustannie to elektryczne drgania, to szmery zachwytu i zdumienia, będące jak aplauz wyrywający się z samej duszy". (sd) 
Zobacz więcej na temat: