Polskie Radio

Spór o TK: Platforma Obywatelska chce uznania grudniowych uchwał o wyborze pięciu sędziów za nieważne

Ostatnia aktualizacja: 04.12.2015 17:11
PO złoży do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o uznanie za nieważne uchwał, które podjął w środę Sejm ws. wyboru nowych sędziów TK - poinformował w piątek szef klubu PO Sławomir Neumann.
Audio
  • PO: uchwały o wyborze sędziów TK do Trybunału/ (IAR)
Sławomir Neumann (PO): środowe uchwały Sejmu o wyborze sędziów Trybunału Konstytucyjnego kierujemy do Trybunału
Sławomir Neumann (PO): środowe uchwały Sejmu o wyborze sędziów Trybunału Konstytucyjnego kierujemy do TrybunałuFoto: PAP/Paweł Supernak

Dla porządku prawnego, porządku konstytucyjnego, Platforma dzisiaj złoży do TK wniosek o uznanie za nieważne uchwał, które podjął Sejm na poprzedniej swojej sesji, w środę, dotyczących wyboru pięciu nowych sędziów Trybunału - powiedział Neumann. Według niego, po czwartkowym orzeczeniu TK można domniemywać, że potwierdzone zostanie, że te uchwały nie mają mocy prawnej.

Naszym zdaniem zakończy to chaos konstytucyjny, w który wpędziło nas PiS i - niestety - przyłożył do tego rękę pan prezydent Andrzej Duda - dodał szef klubu PO. Zaapelował też do prezydenta, "aby wykonał orzeczenie Trybunału jak najszybciej i w ciągu dnia, a nie pod osłoną nocy zaprzysiągł trzech sędziów TK wybranych w sposób zgodny z prawem, zgodny z konstytucją.

TK uznał w czwartek, że niekonstytucyjny jest przepis ustawy o Trybunale Konstytucyjnym z czerwca 2015 r. w zakresie, w jakim był podstawą wyboru przez poprzedni Sejm 2 nowych sędziów TK - w miejsce tych, których kadencja wygasa w grudniu. Wybór pozostałej trójki - w miejsce sędziów, których kadencja minęła na początku listopada - był konstytucyjny. Ponadto TK uznał, że niezgodny z konstytucją jest przepis ustawy dot. zaprzysięgania sędziów TK przez prezydenta RP rozumiany inaczej niż jako zobowiązujący go do niezwłocznego zaprzysiężenia sędziów.

Neumann: mieliśmy do czynienia z arogancją prezydenta

Wszyscy chyba oczekiwaliśmy, że pan prezydent odniesie się do wyroku TK. Mieliśmy wczoraj niestety do czynienia z wielką arogancją pana prezydenta, ponieważ udał, że o wyroku nie wie. Mówił o rzeczach, które były wcześniej, mówił o chaosie konstytucyjnym, do którego się w dużej mierze przyłożył, ale nie odniósł się do wyroku" - zaznaczył Neumann.

Ustawa autorstwa PiS wchodzi w życie w sobotę
Trybunał Konstytucyjny free 1200.JPG


Andrzej Halicki (PO) nie wykluczył z kolei, że klub PO złoży wniosek o postawienie Andrzeja Dudy przed Trybunałem Stanu, jeśli nie przyjmie on ślubowania od trzech sędziów TK. PO ma taką siłę, moc i będziemy to czynić na podstawie wniosku, który może złożyć 140 posłów i senatorów, by stawił się przed sejmową Komisją Odpowiedzialności Konstytucyjnej, jedyną komisją, przed którą prezydent Rzeczpospolitej ma obowiązek się stawić" - powiedział Halicki.
Zaznaczył, że PO z wnioskiem poczeka jeszcze na orzeczenie TK dotyczące nowelizacji ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, autorstwa PiS. Trybunał ma się zająć tą nowelą 9 grudnia.

Neumann zastrzegł z kolei, że wniosek w sprawie Andrzeja Dudy miałby na celu nie tyle samo postawienie go przed Trybunałem Stanu, do czego potrzebne jest dwie trzecie głosów Zgromadzenia Narodowego (posłowie plus senatorowie), a zbadanie przed komisją odpowiedzialności konstytucyjnej, czy jego działania były zgodne z konstytucją.

W sobotę wchodzi w życie nowelizacja ustawy o TK uchwalona w listopadzie głosami PiS i Kukiz'15 (posłowie PO, Nowoczesnej i PSL opuścili salę). Wprowadza ona zasadę, że kadencja sędziego TK rozpoczyna się w dniu złożenia ślubowania wobec prezydenta RP, co następuje w 30 dni od dnia wyboru. W nowelizacji przyjęto także, że trzy miesiące od wejścia zmian w życie wygaszone będą kadencje Andrzeja Rzeplińskiego i Stanisława Biernata - jako prezesa i wiceprezesa TK. Tę nowelę zaskarżyły do TK PO, Rzecznik Praw Obywatelskich i Krajowa Rada Sądownictwa. Trybunał ma rozpoznać wnioski 9 grudnia.

Nie wiadomo, czy prezydent przyjmie ślubowanie od sędziów Trybunału Konstytucyjnego wybranych przez Sejm poprzedniej kadencji. W telewizyjnym wystąpieniu Andrzej Duda nie odniósł się wprost do wyroku Trybunału mówiącego m.in. o konieczności niezwłocznego przyjęcia takiego ślubowania od trzech wybranych wówczas sędziów. - Nie zostali wybrani zgodnie z prawem, ponieważ uchwały złamały prawo, którym ich wybieramy. Nie chodzi o ustawy - argumentował Jacek Sasin z PO. Z takim postawieniem sprawy nie zgodził się Rafał Trzaskowski z PO.

TVN24/x-news

IAR/PAP/rk

Czytaj także

Polityczno-prawny spór o TK: uspokojenie emocji czy narastanie kryzysu?

Ostatnia aktualizacja: 04.12.2015 12:04
Trybunał Konstytucyjny czwartkową decyzją rozwiał tylko część wątpliwości dotyczących wyboru sędziów. Uznał, że poprzedni Sejm niezgodnie z konstytucją, "na zapas" wybrał 2 sędziów Trybunału Konstytucyjnego; wybór pozostałej trójki był legalny. Uznał też, że ta trójka powinna być jak najszybciej zaprzysiężona przez prezydenta. Tyle, że sam Andrzej Duda w wieczornym orędziu dostarczył wątpliwości czy do wyroku Trybunału się dostosuje. Politycy PiS uważają natomiast, że orzeczenie Trybunału ma wyłącznie wymiar historyczny.
rozwiń zwiń