Raport Białoruś

Europoseł Marek Migalski nie został wpuszczony na Białoruś. "Decyzja Rosji"

Ostatnia aktualizacja: 12.05.2014 14:49
Europoseł Marek Migalski, który wraz z dwoma współpracownikami starał się w nocy z niedzieli na poniedziałek wjechać na Białoruś, poinformował, że nie pozwolono mu przekroczyć granicy.
Audio
  • Marek Migalski (źr. IAR): olimpiady są wykorzystywane przez dyktatorów do legitymizacji swoich reżimów; organizowanie takich imprez w ich krajach jest nieporozumieniem
Marek Migalski
Marek MigalskiFoto: stv/Wikimedia Commons/CC

Celem wizyty europosła i jego współpracowników był protest przeciwko przetrzymywaniu białoruskich więźniów politycznych i odwiedziny u ich rodzin. Wieźliśmy ze sobą koszulki ze zdjęciami Mykoly Statkiewicza i Alesia Bialackiego oraz białoruskie flagi, powiedział parlamentarzysta.
Na granicy w Brześciu europoseł został poproszony o opuszczenie pociągu. W strefie tranzytowej poinformowano go, że jego współpracownicy mogą jechać dalej, natomiast on - nie. Migalski powołuje się na białoruską straż graniczną, która miała mu oświadczyć, że odmowa wpuszczenia go na teren Białorusi jest spowodowana decyzją Rosji.
Migalski usiłował wjechać na Białoruś na podstawie normalnego paszportu, wykorzystując fakt, że ze względu na Mistrzostwa Świata w hokeju nie jest potrzebna wiza; później próbował użyć paszportu dyplomatycznego.

Europoseł tłumaczył potem na konferencji prasowej, że starał się o bojkot mistrzostw, bo imprezy tego rodzaju w krajach dyktatorów są nieporozumieniem. Wykorzystywane są bowiem do legitymizacji władzy. - Tak postąpił Putin z Soczi, tak postępuje dzisiaj Łukaszenka - mówił.  - 250 kilometrów od Warszawy jest klasyczna dyktatura, z więźniami politycznymi, z mordami, z opresją, z brakiem demokracji. Migalski dodał, że nie podano mu powodów niewpuszczenia go na Białoruś. Usłyszał jedynie, że jest to decyzja władz rosyjskich i jest ona nieodwołalna. Europoseł wyjaśnił też, że w czasie pobytu w Mińsku on i jego współpracwnicy zamierzali się spotkać z przedstawicielami tamtejszych organizacji pozarządowych, członkami rodzin więźniów politycznych oraz Związkiem Polaków na Białorusi.

Obrońcy praw człowieka niemile widziani

W zeszłym tygodniu białoruska straż graniczna nie wpuściła na Białoruś dwojga norweskich polityków, którzy jechali z Litwy z biletami na mistrzostwa świata w hokeju na lodzie, które rozpoczęły się w piątek w Mińsku.  Lider Młodzieży Chrześcijańsko-Demokratycznej Partii Norwegii Emil Andre Erstad oraz doradczyni tej organizacji Line Nordhaug zostali odesłani pociągiem do Wilna.

Na Białoruś nie mógł się dostać również szef szwedzkiej organizacji obrony praw człowieka Oestgruppen Martin Uggla, którego zatrzymano w strefie tranzytowej lotniska w Mińsku. Potem został odesłany do Wilna. Obrońca praw człowieka powiedział wtedy, że nie wyjaśniono mu powodów, dla których nie został wpuszczony na Białoruś. - Powiedzieli mi po prostu, że figuruję w spisie osób, którym zabroniono wjazdu na terytorium kraju. Poprosiłem o wyjaśnienie sensu tego sformułowania, ale mi odmówiono - oznajmił Uggla. On sam uważa jednak, że powodem były jego apele o bojkot mistrzostw świata w hokeju na lodzie, które rozpoczynają się w piątek w Mińsku, a także krytykowanie reżimu Aleksandra Łukaszenki "za łamanie praw człowieka".

Na Białorusi przed mistrzostwami aresztowano kilkadziesiąt osób ze środowisk opozycyjnych, skazano je na areszty, od kilkunastu do 25 dni pozbawienia wolności.

PAP/IAR/agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś

Komentarze1
aby dodać komentarz
wiechosta2014-05-12 11:51 Zgłoś
Mam nadzieję że białoruscy celnicy stanęli na wysokości zadania i spałowali Migalskiego.
Czytaj także

Białoruś: bilety na mecze hokeja będą sprawdzane też przy wyjeździe

Ostatnia aktualizacja: 11.04.2014 11:44
Obywatelom państw, z którymi Białoruś ma reżim wizowy, przybywającym na majowe mistrzostwa świata w hokeju na lodzie w Mińsku z Rosji, bilety na zawody będą sprawdzane przy wyjeździe - poinformowano.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś: kolejne zatrzymania przed mistrzostwami hokeja

Ostatnia aktualizacja: 06.05.2014 20:44
Czterech działaczy opozycyjnej organizacji białoruskiej Młody Front zostało we wtorek skazanych na kary aresztu lub grzywny. To kolejne represje wobec niezależnych działaczy przed mistrzostwami świata w hokeju na lodzie w Mińsku.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Nie będzie transmisji w strefie kibica, bo są jeszcze bilety na mistrzostwa hokeja

Ostatnia aktualizacja: 07.05.2014 21:55
W tzw. strefach kibica nie będzie bezpośrednich transmisji z meczów mistrzostw świata w hokeju na lodzie w Mińsku. Na wszystkie spotkania zostało jeszcze 100 tysięcy biletów - poinformowała w środę państwowa agencja BiełTA.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś: dziennikarzy Radia Swaboda zatrzymano podczas wideorelacji na żywo

Ostatnia aktualizacja: 09.05.2014 21:54
Grupa zdjęciowa Radia Swaboda na żywo pokazywała obraz filmowy z ulic Mińska, w dniu otwarcia mistrzostw świata hokeja. Po około trzech godzinach transmisji dziennikarzy zatrzymano.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Na Białoruś nie są wpuszczane osoby niewygodne dla władz - nawet podczas mistrzostw

Ostatnia aktualizacja: 09.05.2014 21:15
Białoruska straż graniczna nie wpuściła na Białoruś dwojga norweskich polityków, którzy jechali z Litwy z biletami na mistrzostwa świata w hokeju na lodzie, które rozpoczęły się w piątek w Mińsku - poinformowała opozycyjna Białoruska Chrześcijańska Demokracja.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Szwedzki obrońca praw człowieka nie został wpuszczony na Białoruś

Ostatnia aktualizacja: 08.05.2014 21:15
Szef szwedzkiej organizacji obrony praw człowieka Oestgruppen Martin Uggli, którego zatrzymano w strefie tranzytowej lotniska w Mińsku, został odesłany do Wilna - podało w czwartek Radio Swaboda.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Na Białorusi dalsze aresztowania przed mistrzostwami hokeja na lodzie

Ostatnia aktualizacja: 08.05.2014 20:44
W środę i czwartek zapadły kolejne wyroki - poinformowało Centrum Praw Człowieka "Wiasna".
rozwiń zwiń
Czytaj także

”Franciszek chce zniszczyć święto hokeja”. Milicja przeprowadza czystkę wśród niepokornych na Białorusi

Ostatnia aktualizacja: 10.05.2014 12:38
Milicjanci czatowali na młodych opozycjonistów nieopodal ich domów, nękali ich rodziny. Po to by nikt nie zakłócił idyllicznego obrazu mistrzostw hokejowych, dziesiątki ludzi umieszczono w więzieniu, pod naprędce wymyślonym pretekstem – pisze Franak Wiaczorka, białoruski opozycjonista. Hokejowa drużyna więzienna staje się coraz większa, przybywa nowych zatrzymań.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Doszło do haniebnych aresztowań, taki hokej nam niepotrzebny"

Ostatnia aktualizacja: 10.05.2014 21:00
Na dużą liczbę aresztowań przed otwartymi w piątek mistrzostwami świata w hokeju na lodzie w Mińsku zwraca uwagę niezależny białoruski tygodnik "Nasza Niwa".
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Zawsze trzeba pamiętać, co kryje się za fasadą: stary, sowiecki system"

Ostatnia aktualizacja: 11.05.2014 23:00
Jest czysto, nie widać nigdzie milicji. W Mińsku podczas mistrzostw hokeja zadbano o dobre wrażenie, tak jak w Moskwie w latach 80., czy w tym roku w Soczi. Zawsze jednak trzeba pamiętać, co jest za fasadą – pisze białoruski opozycjonista i dziennikarz Franak Wiaczorka.
rozwiń zwiń