"Teatr w łagrach miał podnieść wydajność pracy"

Ostatnia aktualizacja: 21.02.2015 13:00
- W Workucie zbudowano budynek, gdzie grała orkiestra symfoniczna, tam występowały gwiazdy scen radzieckich - opowiadał Tomasz Kizny, autor albumu "Gułag".
Audio
  • Tomasz Kizny o albumie "Gułag". Rozmawiał Michał Nowak (Dwójka)
Więźniarka Pitekiewicz opowiadała mi, że kiedy przyjechał łagrowy zespół teatralny, wystarczyło, że ktoś zagrał na harmoszce jakąś znaną melodię i ludziom łzy z oczu ciekły - opowiadał Tomasz Kizny (na zdjęciu fragment pracy Eugene Ivanova)
"Więźniarka Pitekiewicz opowiadała mi, że kiedy przyjechał łagrowy zespół teatralny, wystarczyło, że ktoś zagrał na harmoszce jakąś znaną melodię i ludziom łzy z oczu ciekły" - opowiadał Tomasz Kizny (na zdjęciu fragment pracy Eugene Ivanova)Foto: Wikpedia/Eugene Ivanov/C.C. 4.0

Na oficjalnych fotografiach z łagrów można dostrzec więźniów oglądających występy artystów, a nawet słuchających zespołów grających zakazany w ZSRR jazz. Na ile te zachowane w rosyjskich archiwach zdjęcia zafałszowują rzeczywistość? Sprawą tą zajmował się fotograf Tomasz Kizny, rezultaty publikując w albumie "Gułag".

W rozmowie z Michałem Nowakiem Kizny opowiadał, że w obozach pracy faktycznie działały zespoły teatralne. Więźniowie nierzadko grali dla swoich oprawców. - Łazar Szereszewski, kierownik artystyczny teatru w Salehardzie, opowiadał mi, że artyści na wolności też grali dla katów z partii, więc byli przyzwyczajeni do tej sytuacji. Poza tym zmuszając naczelników łagrów do wzruszeń i braw, przez chwilę mieli poczucie przejmowania władzy nad ich duszami.

***

Autor audycji: Michał Nowak
Gość:
Tomasz Kizny
Data emisji:
21.02.2015
Godzina emisji:
22.00

bch/asz

Czytaj także

Wielki Terror w ZSRR. "Co minutę ginęła jedna osoba"

Ostatnia aktualizacja: 06.03.2013 10:21
Więzienne zdjęcia ofiar Wielkiego Terroru w ZSRR, fotografie miejsc ich pochówku oraz relacje świadków znalazły się w publikacji "Wielki Terror 1937-1938" Tomasza Kiznego pokazanej w stołecznej Fabryce Trzciny.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Miejsca cmentarzy ofiar stalinizmu zdumiewają banalnością"

Ostatnia aktualizacja: 02.04.2013 21:30
- Gdy wyruszałem na poszukiwanie grobów, nie miałem pojęcia, że trafię w miejsca tak różnorodne - od lasów po boiska sportowe, a nawet... śmietniska! - mówił w Dwójce Tomasz Kizny, współautor warszawskiej wystawy "Wielki Terror".
rozwiń zwiń