Grażyna Plebanek i próba przywrócenia pamięci o Apolonii Machczyńskiej-Świątek

Ostatnia aktualizacja: 04.09.2025 15:26
"Pola. Ukryte życie Apolonii Machczyńskiej-Świątek" to najnowsza książka Grażyny Plebanek. Powieściopisarka tym razem serwuje nam pewną hybrydę - opowieść rodzinną splata z dokumentem, autobiograficznym reportażem, ale nie brakuje w niej też narracji literackiej.  
Grażyna Plebanek w Czwórkowym studiu
Grażyna Plebanek w Czwórkowym studiuFoto: Adam Świetlicki/Czwórka

Grażyna Plebanek to pisarka, felietonistka, prezydentka Europejskiej Rady Pisarzy, autorka książek takich jak m.in. "Pani Furia", "Nielegalne związki", "Madmuazelka". Prywatnie jest też wnuczką Poli - Apolonii Machczyńskiej-Świątek, która zapisała się na kartach naszej historii - podczas II wojny światowej została rozstrzelana przez nazistów za ukrywanie Żydów. 


Posłuchaj całej rozmowy Kasi Dydo z Grażyną Plebanek. 


W rozmowie z Kasią Dydo Grażyna Plebanek wraca do rodzinnej historii Apolonii Machczyńskiej-Świątek, naznaczonej pewną wyrwą, milczeniem, mnóstwem pytań pozostających bez odpowiedzi. Pisarka stworzyła pewnego rodzaju hybrydę - książka o jej babce to dokument, autobiograficzny reportaż, ale też pojawia się tu narracja literacka. 

- Pisząc swoje książki wykorzystuję zwyczaje pisarskie z mojego pierwszego zawodu - dziennikarstwa. Robię porządny research, przetrawiam to, a potem piszę - zdradza. - Lubię pisać do popołudnia, później mój umysł nie funkcjonuje tak dobrze. 

Pamięć rodzinna i dziennikarska praca

Podczas pisania Grażyna Plebanek nie unikała pracy z własnymi wspomnieniami, pamięcią, ale też szukała "po dziennikarsku". Skontaktowała się z historykiem Christopherem Browningiem. - On wyjaśnił mi, jakie było świadectwo Niemca, który był jedynym świadkiem śmierci mojej babci. Razem analizowaliśmy te zeznania, które już dziś są odtajnione. Z zeznań tego Niemca wynika, że wersja śmierci Poli, która krąży po Polsce jest bardziej fikcyjna, jest niej dużo nieścisłości. Ja te nieścisłości chciałam wyprostować - to była moja rola. 

Grażyna Plebanek podkreśla niezwykłą rolę rodzinnej pamięci, która jest bardzo uziemiająca, wskazuje skąd pochodzimy, co szczególnie jest cenne w dzisiejszym dość niebezpiecznym świecie. - Potrzebujemy miejsca, które nas określi - mówi. 

Co znaczy być wnuczką?

Grażyna Plebanek miała szczęście mieć dwie wspaniałe babcie - mamę mamy oraz drugą żonę swojego dziadka, Apolonii niestety nie poznała. - Ja jestem jedyną wnuczką Apolonii. To odpowiedzialność, to moje dziedzictwo. Pisząc tę książkę bardzo uważałam by jej nie skrzywdzić - podkreśliła. 

Ze zdjęć i wspomnień o Apolonii Machczyńskiej-Świątek wyłania się postać kobiety niezwykle sprawnej, energicznej. - Tego jaka była próbowałam się domyślić - przyznaje Grażyna Plebanek. - W archiwach Uniwersytetu Warszawskiego znalazłam jej życiorys - napisany przez nią własnoręcznie. Po piśmie widać, że była zdecydowana, miała w sobie życiowy dynamizm.  

Grażyna Plebanek: ta książka o swojej formie zdecydowała za mnie

Zastanawiając się nad wspomnianą hybrydową formą książki, gościni Czwórki przyznaje, że nie miała tu zbyt wiele do powiedzenia, bo książka zdecydowała za nią. - Ona meandrowała swoim własnym trybem. Ona się tkała, szyła, pojawiała w różnych momentach - opowiada. 

Przez dwa lata powstawania tej opowieści Grażyna Plebanek niosła książkę ze sobą. - Ona była we mnie i ze mną. Pisała się własnym rytmem. 

***

Tytuł audycji: Stacja Kultura

Prowadzi: Kasia Dydo

Gościni: Grażyna Plebanek (pisarka)

Data emisji: 03.09.2025

Godzina emisja: 12.34

pj

Czytaj także

Kathryn Croft chce napisać powieść w tydzień. Jak? - Zobaczymy online

Ostatnia aktualizacja: 25.08.2025 15:20
Kathryn Croft to Brytyjka, autorka thrillerów znanych doskonale też polskim czytelnikom. Pisarka podjęła wyzwanie napisania książki w tydzień - ten proces będziemy mogli podglądać on-line. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Olga Tokarczuk pracuje nad nową powieścią. Będzie to opowieść o przesiedleniach

Ostatnia aktualizacja: 03.09.2025 12:01
- Piszę powieść, którą obiecałam sobie i moim dalszym i bliższym znajomym, ludziom, którzy mieszkają gdzieś nieopodal – mianowicie historię jednego z największych przesiedleń w historii Europy - powiedziała Olga Tokarczuk podczas Kongresu PEN w Krakowie. 
rozwiń zwiń