Polak na wakacjach. "Hamulce puszczają już na lotnisku"

- W samolocie odbywa się pełna integracja turnusu, a potem turyści śmiało ruszają na podbój arabskich kurortów - mówi pilotka wycieczek.

Polacy masowo wyruszyli na podbój zagranicznych kurortów po 1989 r. Wtedy byliśmy złaknieni świata, dziś najchętniej wybieramy opcję "all inclusive" i nie opuszczamy hotelowego basenu

Foto: Glow Images/East News

Najważniejszym gadżetem na takich wakacjach jest bransoletka "all inclusive", która gwarantuje darmowe jedzenie oraz napoje, przede wszystkim alkoholowe. - Są turyści, którzy nie zdążą się zameldować w hotelu, a już biegną do baru - opowiada  Ewa Skowerska. - I bywa, że to właśnie tam spędzają cały urlop.

Pilotka wycieczek zdradza, komu Polacy dają łapówki na wakacjach i na czym polega rzut ręcznikiem do celu. Sprawdzamy też, co polscy turyści robią w nocy na basenie i dlaczego za granicą mówią wolno i wyraźnie.

***

Tytuł audycji: Piątek, piąteczek, piątunio

Prowadzi: Filip Chajzer

Goście: Ewa Skowerska (pilot wycieczek), Weronika (była pracownica bazy nurkowej w Hurgadzie)

Data emisji: 19.06.2015

Godzina emisji: 16.00

kul/jp