Ten Typ Mes: Nie chcę robić ze swoich słuchaczy debili

Ostatnia aktualizacja: 31.10.2025 14:05
W rozmowie z Numerem Razem na antenie Czwórki raper opowiedział o swoim najnowszym albumie, beefie z Tede, gościach na swoich płytach oraz o produkcji na MPC-tce.
Ten Typ Mes
Ten Typ MesFoto: Adam Świetlicki/Czwórka

Album "BUKOWSKI" Tego Typa Mesa ukazał się 24 października, po 4 latach przerwy wydawniczej. Płytę zapowiadały single "LOS NIE CHCIAŁ INACZEJ", "KSYWA TO MES", "GOD BLESS", "DETROIT" oraz "CHCIAŁBYM ZAKOCHAĆ SIĘ". Na płycie słuchać wpływ old-schoolowego, samplowanego hip-hopu oraz jazzu, przez co płyta może przypominać niektórym twórczość takich składów jak np. A Tribe Called Quest. Na albumie znalazł się nawet hołd do legendarnego, zmarłego rapera Big Puna. W utworze "BUKOWSKI" słychać śpiew po angielsku, który jest nawiązaniem do pewnego skitu na płycie "Capital Punishment". 

Produkcja albumu

Duża część płyty została wyprodukowana przez samego rapera, z pomocą takich producentów jak Kuba Więcek, Szogun, WorstCase, Wuja HZG czy Magiera. - Produkcja na "BUKOWSKIM" to kwestia mojej zajawki na "maszynę", czyli moją złotą MPC-tkę - mówi Ten Typ Mes w rozmowie z Numerem Razem na antenie Czwórki. Na swojej płycie wszedł również w rolę producenta wykonawczego, który umie dobrze zarządzać talentami innych muzyków i dlatego właśnie np. produkcje WorstCase'a spotykają się z brzmieniami Kuby Więcka, a obrobieniem wokali zajął się Szogun. - Dużo bitów z mojego samplera, to core tej płyty, ale pomogło mi wielu muzyków. Bardzo mnie też cieszy, że część bitów sam zmiksowałem, to był mój cel od dawna - dodaje. 

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Ten Typ Mes (@mestentyp)

Beef z Tede 

Podczas promocji "BUKOWSKIEGO" Mes wdał się w beef z innym weteranem polskiego rapu - Tede. Na jego nowej płycie znalazły się dissy wymierzone w niego ("SUKA" i "SAMICA PSA"). Co więcej, w dniu premiery albumu Mesa wyszła również płyta TDFa - "EP.ITAFIUM" - cała złożona z utworów atakujących Tego Typa. W audycji "Numer Raz na Fali" padło pytanie, czy spodziewał się, że ten konflikt się potoczy. - Liczyłem się z tym już  jak nagrywałem piosenkę "GOD BLESS", w której pierwszy raz go zaatakowałem. Zastanawiałem się, z kim jestem w staniedźwignąć konflikt, to znaczy nie dźwignąć i z tych notatek wynikła lista przeciwników, z której wyniknęła długa notatka różnych punchline'ów dotycząca poszczególnych osób. Znalazł się tam właśnie diskopolowiec, kiedyś raper Jacek Graniecki - tłumaczy raper. 

Zobacz też:

Feat'y

Na albumie Mesa usłyszymy wielu różnych muzyków, ale nie wiele rapowych featów. Swoje zwrotki nawinęli tam VNM, Wini i LJ Karwel. - Nie mam cierpliwości do kontaktów z raperami. Większość chciałbym odwiedzać na ich pogrzebie. To jest gatunek muzyczny, który robi się najłatwiej na świecie, więc everybody and their mamas mogą być raperami. Przez co większość raperów to beztalencia i tyle - narzeka gość Czwórki.

Współpraca z Winim

Mimo niechęci do rapowych gości w utworze "APTEKA" znalazł się Wini - raper, który towarzyszył Mesowi w beefie z Tede i sam również nagrał na niego diss. Dla wielu osób początkiem konfliktu na lini Mes-Tede był wywiad, który Ten Typ udzielił Winiemu na jego kanale na YT. Jak się okazało raperzy nagrali numer "APTEKA" jeszcze przed całym konfliktem, a ich relacja ma się dobrze od dłuższego czasu. Chociaż, według wspomnień Mesa, nie zawsze tak było. - Wiele lat temu na Hip-Hop Kempie mieliśmy taką sytuację, że podszedł do mnie Wini z Sobotą i prawie skończyło się to bójką. Sobota podszedł naprężony jak struna, a ja raczej jak misio i nie wiedziałem o co im chodzi. Wiele wskazywało na to, że mnie nie lubią, bo jestem po prostu sobą. Potem się okazało, że Wini to skumał i mogliśmy potem przybić sobie żółwie. Z czasem złapaliśmy dobry przelot i dlatego chciałem go mieć na płycie - wspomina. 

Płyta ma warstwy

"BUKOWSKI" nie jest płytą do słuchanie jednym uchem w tle - to płyta na lata, na której jest dużo do odkrycia. - Nie chcę robić ze słuchacza debila. Dbam o detale przecież nie po to żeby dostać Fryderyki, albo zarobić więcej pieniędzy, bo to tak nie działa. dbam o to, żeby moje płyty starczały na lata i żeby słuchacz mógł z każdym odsłuchem odkrywać nowe warstwy tych utworów - wyjaśnia Ten Typ Mes.  

***

Tytuł audycji: Numer Raz na fali

Prowadzi: Michał 'Numer Raz' Witak

Gość: Ten Typ Mes

Data emisji: 28.10.2025

Godzina emisji: 20.15

gV

Czytaj także

Ten Typ Mes o nadchodzącej płycie [WIDEO]

Ostatnia aktualizacja: 17.01.2025 13:51
Ten Typ Mes, czyli Piotr Szmidt na antenie Czwórki zapowiada nadchodzący album, który ukaże się już w tym roku. Polski raper, wokalista i producent muzyczny nagrał i wydał trzynaście albumów, a trzy z nich zdobyły status złotej płyty. W "Poranku Czwórki" opowiedział o swojej twórczości, nowej płycie, a także o rodzicielstwie i życiu.
rozwiń zwiń