Test gry: "Jaki jest?" – punkty działają na niekorzyść gracza

Ostatnia aktualizacja: 25.06.2012 20:16
W "Rozgrywce" swoją polską premierę miała gra, która jednych zawstydzi, drugich wprawi w konsternację, a wszystkich jednakowoż ubawi.
Audio

W pudełku gry "Jaki jest?" mamy karty, na których znajduje się prawie 500 haseł z różnych dziedzin, ponadto mamy tabliczki, na których możemy robić notatki. Właściwością tabliczek jest to, że możemy z nich ścierać zapisane dane.

- Gra polega na tym, że losujemy jedną kartę. Hasło widzą wszyscy gracze poza jednym, który na podstawie tego, co o swoich doświadczeniach z tym hasłem mówią pozostali uczestnicy zabawy, musi zgadnąć, co jest na karcie. Im dłużej gracz zgaduje, tym dostaje więcej punktów karnych - opowiadał Kamil Jasieński. A jak może przebiec rozgrywka?

- Jeden z kolegów odpowiedział, że jego jest długi, następny gracz powiedział, że jego ma ostry koniec, a trzeci, że jego jest po tacie, co zawstydziło zgadującą koleżankę, a tymczasem chodziło o parasol  - opowiadał w Czwórce Wiktor Fabiański z wydawnictwa Trefl.

Gra ma dwie wersje trudności, gdyż karty są dwustronne. Na jednej znalazły się hasła łatwiejsze, dla dzieci, druga, skierowana bardziej dla dorosłych i będzie wymagała od gracza rozszyfrowania na przykład hasła "teściowa".

Więcej na temat gry dowiesz się słuchając nagrania audycji.

Zapoznaj się z instrukcją gry:

/
(bch)
Czytaj także

Test gry "Drako": krasnoludy kontra smok

Ostatnia aktualizacja: 11.06.2012 20:00
- Gra ma absolutnie topowe wykonanie i jest zdecydowanie dla ludzi myślących - mówił w Czwórce Błażej Kubacki z portalu grybezprądu.pl.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Dobre i złe duchy": gra pełna blefu

Ostatnia aktualizacja: 13.06.2012 19:37
Strategiczne myślenie i blefowanie - oto umiejętności, które powinieneś posiąść, jeśli chcesz sprawdzić się w tej grze.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Gra w życie" – znajdź sobie planszowego męża i zwyciężaj!

Ostatnia aktualizacja: 19.06.2012 09:02
- Koniec tej gry jest bardzo przykry, bo okazuje się, że w życiu wygrywa ten, kto ma najwięcej pieniędzy – mówił w Czwórce Kamil Jasieński.
rozwiń zwiń