Wolność, miłość i samotność na Festiwalu Filmowym Hommage a Kieślowski

Ostatnia aktualizacja: 20.08.2013 10:00
- To nie jest festiwal komercyjny. Skupiamy miłośników pewnych wartości. Panuje bezpretensjonalna atmosfera - opowiada Zuzanna Fogtt.
Audio
  • Zuzanna Fogtt opowiada o Sokołowskim Festiwalu Hommage a Kieślowski (Stacja Kultura/ Czwórka).
Fragment plakatu Sokołowsko Festiwal Filmowy Hommage  Kieślowski 2013
Fragment plakatu Sokołowsko Festiwal Filmowy Hommage á Kieślowski 2013

Festiwal dobywa się w Sokołowsku. – To miejsce ma niezwykłą i magiczna historię. W Sokołowsku zostało stworzone pierwsze na świecie specjalistyczne sanatorium dla gruźlików, później nazywane  “śląskim Davos”. Tutaj część swojego dzieciństwa spędził Krzysztof Kieślowski i wiele lat później nakręcił dokument pt. "Prześwietlenie”. To miejsce to centrum Europy – tłumaczy Zuzanna Fogtt Prezes Fundacji "In Situ" organizator Festiwalu Hommage a Kieślowski.
Tegoroczna, trzecia edycja Sokołowskiego Festiwalu Filmowego Hommage a Kieślowski odwołuje się do trzech pojęć: wolność, miłość, samotność i do filmu „Biały” – jednego z trzech filmów tworzących znaną na całym świecie trylogię Krzysztofa Kieślowskiego "Trzy kolory”.
Projekcje filmowe będą odbywały się w odrestaurowanym, XIX wiecznym kinoteatrze "Zdrowie”. Tam będzie można zobaczyć filmy fabularne i dokumenty Krzysztofa Kieślowskiego, a także Agnieszki Holland, Mariusza Grzegorka, Pawła Łozińskiego, Jacka Bławuta, Marcina Latałło, Bartosza Konopki, Pawła Borowskiego, Pawła Hejbudzkiego, Marcina Bortkiewicza, Davida Ondříčka i Grega Zglińskiego, oraz filmy młodych twórców polskiego kina.
- Festiwal ma charakter spotkania i rozmowy. Przyjeżdżają twórcy filmowi, współpracownicy, przyjaciele, rodzina Krzysztofa Kieślowskiego i pasjonaci dobrego kina – opowiada gość "Stacji Kultura".

Festiwal odbywa się w Sokołowsku w dniach 6-8 września, pod patronatem honorowym żony reżysera, Pani Marii Kieślowskiej.

Zobacz więcej na temat: Czwórka FILM
Czytaj także

Tove Jansson. Alter ego autorki "Muminków" jest Mała Mi?

Ostatnia aktualizacja: 12.08.2013 09:00
Cykl powieści Tove Jansson o Muminkach jest dowodem na to, że można tak pisać dla dzieci, żeby i dorośli chcieli czytać. I kto by pomyślał, że pierwowzór Muminka nastoletnia wówczas Tove narysowała pośpieszną kreską na drzwiach toalety?
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Hobgoliny" – film, który zupełnie się nie udał

Ostatnia aktualizacja: 12.08.2013 17:07
Dlaczego filmy trafiają na listę "najgorszych obrazów wszechczasów"? Najczęściej dlatego, że są śmieszne, choć miały straszyć. "Hobgobliny" to jednak całkiem inna historia. Z komedii bowiem, w tym przypadku, wyszedł… dramat.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Stabilizacja ujęć w filmie. By nie było "trzęsiłapki"

Ostatnia aktualizacja: 14.08.2013 19:25
To największy przyjaciel operatora - tak o urządzeniach do stabilizacji ujęć w filmie mówią twórcy filmowi.
rozwiń zwiń