Borys Szyc o filmach, których... nie oglądał

Ostatnia aktualizacja: 19.07.2013 16:19
W sobotniej "Kontrkulturze" zagości Iza Rutkowska, która opowie o mobilnych pomnikach, poznamy historię znaczków pocztowych, a Borys Szyc opowie, jakich filmów nie ogląda i dlaczego.
Borys Szyc
Borys SzycFoto: Łukasz Skrzypecki/Wikimedia Commons/CC

W sobotę po godz. 12.00 w studiu Czworki zagości Iza Rutkowska z Fundacji Form i Kształtów. Porozmawiamy o akcji Mobilne pomniki", czyli pomyśle na przetworzenie symboli Warszawy – pomników i budynków – w łatwe do przenoszenia i transportu obiekty, które mogą promować stolicę Polski w każdym innym mieście, w kraju i za granicą. Na wystawie zostaną zaprezentowane prototypy pomników.

Porozmawiamy także o tym, co ciekawego będzie się działo w świecie kultury w najbliższym czasie, a znany aktor Borys Szyb opowie o filmie "Życie Pi", którego... nie widział, bo ponoć nie ma na to czasu.

Opowiemy także historię znaczków pocztowych, tych muzycznych, związanych z wybitnymi postaciamu świata muzyki rockowej i klasycznej.

Na sobotnią "Kontrkulturę" zapraszamy w sobotę, 20 lipca, w samo południe.

Czytaj także

Paweł Krucz: nie mogłem nie zostać aktorem

Ostatnia aktualizacja: 23.03.2013 14:30
Krucz od zawsze chciał wykonywać zawód, który wykonuje. – Wiedziałem, co będę robił, już od dziecka – zdradza w Czwórce. – Moi rodzice są aktorami, jako chłopiec oglądałem mamę w Teatrze Komedia, w spektaklu "Muminki". To odbiło się na mnie, nie miałem innych perspektyw…
rozwiń zwiń
Czytaj także

Mateusz Damięcki: chciałbym mieć specjalizację "aktor międzynarodowy"

Ostatnia aktualizacja: 13.07.2013 14:00
W niektórych częściach świata "Zagubiony czas" radzi sobie lepiej niż "Wielki Gatsby". W tej niemieckiej produkcji główną rolę męską zagrał polski aktor - Mateusz Damięcki.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Premiery filmowe tygodnia: "Jeździec znikąd" i "Gorący towar"

Ostatnia aktualizacja: 19.07.2013 12:00
"Jeździec znikąd" to film Walta Disney’a, ale wcale nie dla dzieci. – Nie dajcie się zwieść reklamom – mówi Łukasz Muszyński, krytyk filmowy z Filmweb.pl. – To film zaskakująco posępny i brutalny jak na produkcje tej wytwórni. Podobnie jest z obrazem "Gorący towar". To nie komedia, a film bardzo sensacyjny.
rozwiń zwiń