- Mam wiele uczuć i wiele obrazów. Polska i Ukraina zorganizowały  fantastyczny turniej, który był unikalny w swej atmosferze i pozostanie w  naszej pamięci - powiedział Platini. 
 - Jestem dumny z Ukrainy i Polski. I Polacy, i Ukraińcy wykazali ogromny  entuzjazm i wyznaczyli wysokie standardy organizacji mistrzostw, które  będą trudne do osiągnięcia dla innych organizatorów Euro - podkreślił. 
 Platini przyznał, iż mimo początkowych wątpliwości dotyczących zdolności  Ukrainy do organizacji turnieju, UEFA "wierzyła w zapewnienia władz  ukraińskich i prezydenta piłkarskiej federacji Hryhorija Surkisa".  Zaznaczył, że w przypadku Polski takich wątpliwości nie było. 
 Szef UEFA zapewnił jednocześnie, iż jego organizacja nigdy nie myślała o  przeniesieniu ukraińskiej części mistrzostw do Niemiec i "rozpatrywała  wariant przeprowadzenia turnieju w ośmiu miastach Polski tylko w  przypadku skrajnej konieczności". 
 Platini oświadczył, że polsko-ukraińskie Euro było turniejem, w którym  uczestniczyła rekordowa liczba gości. Było ich ponad 1,3 miliona -  powiedział, dodając, że ME 2012 cieszyły się także wielką popularnością  wśród telewidzów na całym świecie. 
 Prezydent UEFA poinformował także, iż obecnie dyskutowana jest możliwość  rozgrywania piłkarskich mistrzostw Europy w 2020 roku nie w dwóch  krajach - jak w przypadku Polski i Ukrainy, ale w 12 czy 13 miastach w  całej Europie. Komitet Wykonawczy UEFA miałby ustosunkować się do tego  pomysłu w grudniu 2012 lub w styczniu 2013 roku. 
 - Chcę zapowiedzieć coś, co was zaskoczy. Miałem pomysł na Euro 2020,  które odbywałoby się w całej Europie. To jest pomysł, nad którym  zastanowi się Komitet Wykonawczy. Będą spotkania z poszczególnymi  federacjami, a decyzje zapadną w grudniu lub w styczniu - powiedział  Platini. 
 - To podkreśliłoby 60. rocznicę pierwszych mistrzostw Europy. Turniej  mógłby być rozgrywany w 12-13 miastach na całym kontynencie. Pomysł  bardzo mi się podoba, podobnie jak znacznej części członków Komitetu  Wykonawczego. Po co zobowiązywać jeden kraj albo dwa do budowy  dziesięciu nowych stadionów, lotnisk itd. Według naszego pomysłu jeden  stadion przypadałby na jeden kraj. Wszystko byłoby prostsze i tańsze.  Ale to jest na razie projekt i nic jeszcze nie postanowiono -  zaznaczył. 
 Zapytany o koszty podróżowania po całej Europie dla kibiców,  odpowiedział, że są przecież tanie linie lotnicze, a koszty będą niższe  niż np. podróży z Londynu do Doniecka. 
 Do tej chwili chęć organizacji mistrzostw Europy w 2020 roku  zadeklarowały wspólnie Azerbejdżan z Gruzją oraz Irlandia ze Szkocją i  Walią. 
 Euro 2016 odbędzie się we Francji, po raz pierwszy z udziałem 24 drużyn.
 
man