Polskie Radio

Premier Holandii: Afgańczycy, którzy nie mają związku z naszym krajem, nie mogą tu po prostu przyjechać

Ostatnia aktualizacja: 01.09.2021 03:33
Szef holenderskiego rządu Mark Rutte nie chce afgańskich uchodźców w Holandii. - Trzeba się nimi zająć w regionie -powiedział przed spotkaniem z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem.
Mark Rutte
Mark RutteFoto: PAP/EPA/LEX VAN LIESHOUT

Holenderski premier przyjechał do Paryża, aby spotkać się z premierem i prezydentem Francji. Przed wieczornym spotkaniem z prezydentem Emmanuelem Macronem szef holenderskiego gabinetu powiedział, że mieszkańcy Afganistanu, którzy nie mają związku z Niderlandami "nie mogą liczyć na przyjęcie w Holandii".

- Afgańczycy, którzy nie mają związku z naszym krajem, nie mogą tu po prostu przyjechać - stwierdził.

ZOBACZ TAKŻE
shutterstock unia europejska free 1200.jpg
Nadzwyczajna narada UE ws. Afganistanu i migracji. "Wspólnota musi uniknąć powtórki z kryzysu z 2015 roku"

Rozwiązanie: stabilizacja sytuacji w Afganistanie

- Ostatnią rzeczą, jakiej chcemy, jest powtórka z syryjskiego kryzysu uchodźczego z 2015 i 2016 r. - powiedział Rutte, którego cytuje dziennik "De Telegraaf". Premier dodał, że europejscy przywódcy są bardzo zmotywowani, aby temu zapobiec. - To jest jedna z najważniejszych rzeczy, o których będziemy rozmawiać w najbliższej przyszłości - mówił w Paryżu premier Holandii.

Mark Rutte uważa, że aby nie doszło do masowego exodusu potrzebne jest ustabilizowanie sytuacji w Afganistanie. Premier nie wyklucza współpracy z talibami w celu umożliwienia ewakuacji Holendrów, którzy dotychczas nie mogli wrócić do kraju. W tym celu minister spraw zagranicznych Holandii prowadzi rozmowy z Katarem, Pakistanem i Turcją.

ms