Cenckiewicz: spory ustały
- Antypolska akcja, której dopuściła się Federacja Rosyjska w jakiś sposób zintegrowała polską elitę polityczną (...). Spory, często bardzo agresywne, jeszcze w dniu poprzedzającym atak dronowy na Polskę w zasadzie ustały i główne ośrodki władzy w Polsce w jeszcze lepszej atmosferze ze sobą rozmawiają - relacjonował szef BBN.
Cenckiewicz przekazał, że w czasie posiedzenia RBN sprostowano fałszywe informacje, które zaczęły pojawiać się w polskiej infosferze. Przekazano m.in., że drony były pochodzenia rosyjskiego i stamtąd również zostały wysłane.
- Było wiele sprostowań, które odnosiły się do dezinformacji, które od kilkudziesięciu godzin zalewają polską infosferę, w tym te, można powiedzieć, sprostowania najważniejsze, czyli to skąd te drony leciały, do kogo należały i kto dokonał tego wtargnięcia w polską przestrzeń powietrzną. Jak powiedziałem na samym początku, dokonała tego Federacja Rosyjska - mówił.
Przydacz o celach Rosji
Po posiedzeniu RBN głos zabrał także szef Biura Polityki Międzynarodowej w Kancelarii Prezydenta Marcin Przydacz. Jak stwierdził, Rosja chciała przede wszystkim podzielić sojuszników NATO i sprawdzić ich reakcję.
- Po rozmowach sojuszniczych i rozmowach z przedstawicielami państw zaprzyjaźnionych istnieje tutaj absolutna jedność co do oceny tej sytuacji. Jednym z podstawowych celów Federacji Rosyjskiej była chęć wywołania podziałów w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego, wykazania ewentualnego braku reakcji ze strony państwa, do którego te drony wtargnęły - przekazał.
00:23 13834213_1.mp3 Marcin Przydacz o celach prowkacji Rosji (Polskie Radio)
Dodał również, że Rosja nie osiągnęła swoich celów. Stało się wręcz przeciwnie - sojusznicy okazali solidarność z Polską. Przełożyło się to również na konkretne wsparcie w ochronie kraju. Przydacz zapewnił, że obywatele mogą czuć się bezpiecznie, bo za bezpieczeństwo kraju odpowiadają nie tylko polscy żołnierze i armia, lecz także siły sojusznicze.
Czytaj także:
Źródło: Polskie Radio/PAP/egz