Ekumenia

Spotkanie papieża z marokańskim duchowieństwem

Ostatnia aktualizacja: 04.04.2019 06:01
"Jesteśmy wezwani do dialogu zbawienia i przyjaźni" – powiedział papież podczas spotkania z kapłanami, osobami konsekrowanymi oraz Ekumeniczną Radą Kościołów w katedrze św. Piotra w Rabacie. Zachęcił ich do ukazywania obecności i miłości Chrystusa a także do modlitwy za cały naród marokański.

Przy wejściu do katedry papieża powitał jej proboszcz. W świątyni papież zatrzymał się na chwilę modlitwy przed Najświętszym Sakramentem. Witał się m. in. z biskupami krajów Maghrebu, którzy przybyli do Rabatu, aby spotkać się z Ojcem Świętym. W sposób szczególny Franciszek przywitał się i wymienił braterski uścisk z 95-letnim bratem Jean-Pierre Schumacherem, ostatnim trapistą z Tibhirine w Algerii, który przeżył zamach na ich klasztor przed 23 laty. Jego siedmiu współbraci zostało porwanych w marcu 1996 r. przez islamistów z ich klasztoru i zamordowanych. W grudniu ubiegłego roku zostali uroczyście ogłoszeni błogosławionym. Obecnie br. Jean-Pierre żyje w niewielkiej wspólnocie klasztoru trapistów „Notre-Dame de l’Atlas” w Midelt na północy Maroka.

Jako pierwszy świadectwo w imieniu 50 kapłanów diecezjalnych i zakonnych oraz 10 braci zakonnych złożył ks. Germain Goussa. Kapłan przypomniał, że w tym roku franciszkanie obchodzą 800-lecie swej obecności w tym kraju i dodał, że "byliśmy zawsze dobrze przyjmowani na tej błogosławionej ziemi Królestwa Maroka". "Wraz z naszymi dwoma biskupami włączamy codziennie nasze dziękczynienie w to, które składa cały Kościół, sprawując Eucharystię i inne sakramenty dla tutejszych chrześcijan" - mówił dalej ks. Goussa.

Drugie świadectwo złożyła s. Mary Donlon, przełożona prowincjalna franciszkanek misjonarek Maryi (FMM). Wyrażając wielką radość z tego wydarzenia, zakonnica podkreśliła, że istnienie zgromadzeń zakonnych w Maroku zapewnia ich stałą obecność w Kościele, w którym wspólnoty chrześcijańskie są w ciągłym ruchu.

Na wstępie przerywanego co raz brawami przemówienia, Ojciec Święty porównał niewielką wspólnotę chrześcijańską Maroka do ewangelicznego zaczynu w cieście, zaczynu błogosławieństw i miłości braterskiej, w której jako chrześcijanie wszyscy możemy się odnaleźć, aby uobecniać Jego królestwo. Zatem misją chrześcijan nie jest prozelityzm, ale sposób bycia z Jezusem i z innymi ludźmi. „Problemem nie jest niewielka liczba, lecz bycie bez znaczenia, stanie się solą, która nie ma już smaku Ewangelii, lub światłem, które już niczego nie oświeca (por. Mt 5, 13-15)” – stwierdził Franciszek.

Zobacz więcej na temat: wiara