Ekumenia

Papieska homilia na Tydzień Modlitw o Jedność chrześcijan

Ostatnia aktualizacja: 28.01.2021 06:01
W Bazylice św. Pawła za Murami, podczas nieszporów kończących Tydzień Modlitw o Jedność chrześcijan kard. Kurt Koch przeczytał homilię napisaną przez papieża Franciszka. Ojciec Święty posłużył się cytatem z Ewangelii św. Jana „Wytrwajcie w miłości mojej!” (J 15, 9), gdzie Jezus łączy tę prośbę z obrazem krzewu winnego i latorośli, ostatnim, jaki proponuje nam w Ewangeliach. 

Jak podkreśla Ojciec Święty, w ten winny krzew, którym jest On, my wszyscy, ludzie ochrzczeni, jesteśmy wszczepieni jako latorośle: to znaczy, że możemy się rozwijać i przynosić owoce tylko wtedy, gdy jesteśmy zjednoczeni z Jezusem. - Przyjrzymy się tej niezbędnej jedności, która ma wiele poziomów. Myśląc o krzewie winnym, możemy sobie wyobrazić jedność składającą się z trzech koncentrycznych pierścieni, tak jak w pniu.

- Pierwszy krąg, ten najbardziej wewnętrzny, to trwanie w Jezusie. To tutaj rozpoczyna się droga każdego ku jedności. Jest to droga, by złożyć w sercu Pana to wszystko, co jest w naszych sercach, nadzieje i obawy, radości i smutki. Ale przede wszystkim, skoncentrowani na Jezusie w modlitwie doświadczamy Jego miłości. I nasza egzystencja czerpie z niej życie, jak gałąź, która czerpie soki z pnia. To jest pierwsza jedność, nasza osobista integralność, dzieło łaski, którą otrzymujemy trwając w Jezusie. - podkreśla papież. - Drugi krąg to krąg jedności z chrześcijanami. Jesteśmy latoroślami tego samego krzewu winnego, jesteśmy naczyniami połączonymi: dobro i zło, które każdy z nas czyni, przelewa się na innych. Jeśli nasza adoracja jest autentyczna, będziemy wzrastali w miłości do tych wszystkich, którzy idą za Jezusem, niezależnie od wspólnoty chrześcijańskiej, do której należą, ponieważ, nawet jeśli nie są „z naszych”, są Jego. - tłumaczy Franciszek.

- Trzeci krąg jedności, najszerszy, to cała ludzkość. Możemy w tej dziedzinie zastanawiać się nad działaniem Ducha Świętego. Niech Duch Święty, sprawca łaski, pomoże nam żyć bezinteresownie, miłować nawet tych, którzy nie odwzajemniają naszej miłości, ponieważ to właśnie w czystej i bezinteresownej miłości Ewangelia przynosi owoce. Po owocach poznajemy drzewo: po bezinteresownej miłości rozpoznajemy, czy należymy do winnego krzewu Jezusa - dodał Ojciec Święty w swojej homilii.

Swoją myśl Ojciec Święty kończy słowami: Ten sam Duch, twórca procesu ekumenicznego, sprawił, że dziś wieczorem modlimy się wspólnie. A doświadczając jedności, która rodzi się ze zwracania się do Boga jednym głosem, pragnę podziękować wszystkim, którzy podczas tego Tygodnia modlili się i nadal będą się modlić o jedność chrześcijan. Drodzy bracia i siostry, trwajmy zjednoczeni w Chrystusie: niech Duch Święty, rozlany w naszych sercach, daje nam odczuć, że jesteśmy dziećmi Ojca, braćmi i siostrami między sobą, braćmi i siostrami w jednej rodzinie ludzkiej. Niech Trójca Przenajświętsza, jedność miłości, sprawi, byśmy wzrastali w jedności.

Zobacz więcej na temat: wiara