Powieści na antenie

Chyba za nami nie traficie

Ostatnia aktualizacja: 02.09.2014 14:27
Jacek Milewski współzałożyciel i w latach 1993-2009 dyrektor jedynej w Polsce szkoły romskiej, działającej w Suwałkach. Jego opowiadania poświęcone są środowisku polskich Cyganów.
Audio
  • Jacek Milewski "Chyba za nami nie traficie" - czyta Marcin Przybylski (fragm. 1.)
  • Jacek Milewski "Chyba za nami nie traficie" - czyta Marcin Przybylski (fragm. 2.)
  • Jacek Milewski "Chyba za nami nie traficie" - czyta Marcin Przybylski (fragm. 3.)
  • Jacek Milewski "Chyba za nami nie traficie" - czyta Marcin Przybylski (fragm. 4.)
  • Jacek Milewski "Chyba za nami nie traficie" - czyta Marcin Przybylski (fragm. 5.)
  • Jacek Milewski "Chyba za nami nie traficie" - czyta Marcin Przybylski (fragm. 6.)
  • Jacek Milewski "Chyba za nami nie traficie" - czyta Marcin Przybylski (fragm. 7.)
  • Jacek Milewski "Chyba za nami nie traficie" - czyta Marcin Przybylski (fragm. 8.)
  • Jacek Milewski "Chyba za nami nie traficie" - czyta Marcin Przybylski (fragm. 9.)
  • Jacek Milewski "Chyba za nami nie traficie" - czyta Marcin Przybylski (fragm. 10.)
Marcin Przybylski
Marcin PrzybylskiFoto: Grzegorz Śledź/PR2

Autor publikacji i programów telewizyjnych o tematyce cygańskiej, świecki teolog, wieloletni współpracownik białostockiego oddziału TVP. W 2008 roku wydał zbiór  opowiadań" Dym się rozwiewa ", za który otrzymał Nagrodę im. Beaty Pawlak. Książka była także nominowana do nagród Cogito i Angelus.

Czytaj także

Czytamy "Czarownicę z Funtinel". Czy miłość pokona klątwę?

12.08.2013 18:00
Umrze każdy, kto ulegnie jej czarowi. Tak przepowiedziała stara Cyganka. Jak potoczą się losy "czarownicy z Funtinel" z książki Alberta Wassa? Powieść czyta w Dwójce Krzysztof Gosztyła.
Czytamy Czarownicę z Funtinel. Czy miłość pokona klątwę?
Foto: flickr/domena publiczna/George Eastman House
Posłuchaj
14'47 Albert Wass "Czarownica z Funtinel" - czyta Krzysztof Gosztyła. Fragm. 1.
14'45 Albert Wass "Czarownica z Funtinel" - czyta Krzysztof Gosztyła. Fragm. 2
14'51 Albert Wass "Czarownica z Funtinel" - czyta Krzysztof Gosztyła. Fragm. 3
14'52 Albert Wass "Czarownica z Funtinel" - czyta Krzysztof Gosztyła. Fragm. 4.
14'40 Albert Wass "Czarownica z Funtinel" - czyta Krzysztof Gosztyła. Fragm. 5.
14'19 Albert Wass "Czarownica z Funtinel" - czyta Krzysztof Gosztyła. Fragm. 6.
14'54 Albert Wass "Czarownica z Funtinel" - czyta Krzysztof Gosztyła. Fragm. 7
14'50 Albert Wass "Czarownica z Funtinel" - czyta Krzysztof Gosztyła. Fragm. 8
14'51 Albert Wass "Czarownica z Funtinel" - czyta Krzysztof Gosztyła. Fragm. 9
14'30 Albert Wass "Czarownica z Funtinel" - czyta Krzysztof Gosztyła. Fragm. 10
więcej

W cyklu "To się czyta latem" zapraszamy na "Czarownicę z Funtinel" - fragmenty powieści Alberta Wassa, węgierskiego pisarza, arystokraty pochodzącego z Siedmiogrodu. Na Węgrzech, z których wyjechał do Niemiec zaraz po wojnie, został na nowo odkryty po roku 1989.
Jego "Czarownica z Funtinel", w której autor sięga po mit rusałki, pięknej kobiety, sprowadzającej na mężczyzn śmierć lub nieszczęście, jest jedną z najpopularniejszych powieści w całej historii literatury węgierskiej.
Na antenie Programu 2 PR fragmenty tej powieści - w tłumaczeniu Ireny Makarewicz - czyta  Krzysztof Gosztyła.

***
Nuca to dziewczyna o zjawiskowej urodzie, obdarzona jest zdolnością widzenia zarówno przyszłości, jak i przeszłości. Poznajemy ją jako dwunastolatkę, pozostawioną samą sobie po aresztowaniu ojca. Mimo zmagań z głodem, chłodem i samotnym życiem pośród dzikiej przyrody Nuca wyrasta na silną kobietę, która wzbudza pożądanie mężczyzn. Jednak każdy, kto ulegnie jej czarowi, musi umrzeć - tak mówi wróżba starej Cyganki. I rzeczywiście, umiera kilku pierwszych mężczyzn chcących posiąść tę piękność z gór. Ale potem wydaje się, że klątwa przestaje działać - Nuca zakochuje się z wzajemnością...
Opowieść o czarownicy z Funtinel łączy baśniowość i realizm, maluje hipnotyczny obraz dziewiętnastowiecznej krainy, zachwycającej dziką przyrodą, niespiesznym rytmem życia i siłą osobowości jej mieszkańców. To właśnie dzięki tej książce Wass trafił do czołówki najpopularniejszych autorów na Węgrzech.
Audycję przygotowała Elżbieta Łukomska.
"Czarownica z Funtinel" Alberta Wassa na antenie Dwójki od 12 sierpnia (poniedziałek-piątek), godz. 9.30.

Krzysztof
Krzysztof Gosztyła
Zobacz więcej na temat: KSIĄŻKA Siedmiogród Węgry

Czytaj także

Czytamy "Café Auschwitz"

05.09.2013 18:00
Zaczęło się od przypadkowego spotkania bohaterów z dwóch różnych światów. Czym jest Café Auschwitz? Fragmenty powieści Dirka Braunsa czyta w Dwójce Łukasz Lewandowski.
Łukasz Lewandowski
Łukasz LewandowskiFoto: Grzegorz Śledź/PR
Posłuchaj
14'27 Dirk Brauns "Café Auschwitz" - czyta Łukasz Lewandowski. Fragm. 1.
14'17 Dirk Brauns "Café Auschwitz" - czyta Łukasz Lewandowski. Fragm. 2.
14'41 Dirk Brauns "Café Auschwitz" - czyta Łukasz Lewandowski. Fragm. 3.
13'31 Dirk Brauns "Café Auschwitz" - czyta Łukasz Lewandowski. Fragm. 4.
13'47 Dirk Brauns "Café Auschwitz" - czyta Łukasz Lewandowski. Fragm. 5.
14'23 Dirk Brauns "Café Auschwitz" - czyta Łukasz Lewandowski. Fragm. 6.
14'24 Dirk Brauns "Café Auschwitz" - czyta Łukasz Lewandowski. Fragm. 7.
14'45 Dirk Brauns "Café Auschwitz" - czyta Łukasz Lewandowski. Fragm. 8.
14'45 Dirk Brauns "Café Auschwitz" - czyta Łukasz Lewandowski. Fragm. 9.
12'22 Dirk Brauns "Café Auschwitz" - czyta Łukasz Lewandowski. Fragm. 10.
więcej

Akcja książki Dirka Braunsa dzieje się współcześnie w Polsce i w Niemczech. Urodzony w NRD młody nauczyciel niemieckiego i historii w niemieckiej szkole w Warszawie (porte-parole autora) staje się świadkiem wspomnień i wykonawcą zaskakującej ostatniej woli przypadkowo poznanego Janusza, byłego więźnia KL Auschwitz. Ich spotkanie w warszawskiej kawiarni staje się punktem wyjścia dla ciągu wydarzeń obfitujących w zaskakujące zwroty akcji.

Dirk Brauns jest wychowanym we Wschodnim Berlinie pisarzem i korespondentem niemieckich gazet w Polsce. Mimo autoironicznego stylu i intrygujących wątków sensacyjnych powieść Braunsa nie znalazła jeszcze wydawcy w rodzinnym kraju autora. W Polsce ukazuje się nakładem wydawnictwa AKCENT.

Na antenie Programu 2 PR fragmenty "Café Auschwitz" w tłumaczeniu Wojciecha Włoskowicza - czyta  Łukasz Lewandowski.

Audycję przygotowała Elżbieta Łukomska.

Powieść "Cafe Auschwitz" Dirka Braunsa na antenie Dwójki od 26 sierpnia (poniedziałek-piątek), godz. 9.30.

Czytaj także

Krótka pamięć Cyganów

13.09.2013 18:00
- Cyganie nie są narodem księgi. Dzięki mnie mogą poznać opowieści swoich dziadków - mówił w Dwójce Jacek Milewski, autor książki "Chyba za nami nie traficie", której fragmenty prezentujemy na naszej antenie.
Jacek Milewski
Jacek Milewski Foto: PAP/Artur Reszko
Posłuchaj
50'46 Jacek Milewski opowiada o kulturze cygańskiej i swojej książce "Chyba za nami nie traficie" (Dwójka/Rozmowy po zmroku)
więcej

- Kultura cygańska jest kulturą oralną. To sprawia, że Cyganie mają bardzo krótką pamięć historyczną - opowiadał Milewski. - Czasem zdarzało się, że na pogrzeb przyjeżdżała cała rodzina i, czuwając przy trumnie, prosiła mnie, bym opowiedział dawne losy zmarłego. Cyganie nie spisują swojej historii. Prawie nie istnieje też cygańska literatura w Polsce, nie licząc kilkudziesięciu wierszy Papuszy i wierszy paru innych. To wszystko - podsumował.

Milewski wspomniał, że swoich opowiadań nie pisał początkowo z myślą o publikacji. - To miała być forma katharsis, wyrzucenia emocji. Próba opowiedzenia samemu sobie o doświadczeniach z wielu lat pracy i życia z Cyganami. Dopiero później zdecydowałem się na wydanie swojej pierwszej książki, "Dym się rozwiewa" - mówił.

W swoim drugim zbiorze opowiadań Milewski miesza fakty z fikcją, łączy własne doświadczenia z zasłyszanymi opowieściami; czasem chowa się jako narrator, oddając głos swoim bohaterom. - Wydaje mi się, że eksperymentalna forma najlepiej oddaje to, jak patrzę na Cyganów - wyjaśnił.

Zapytany o to, jak odnosi się do współczesnej praktyki nazywania Cyganów "Romami", pisarz stwierdził, że ten sztuczny zabieg podszyty jest niekiedy hipokryzją. - Czasem osoby publicznie wypowiadające słowo "Romowie", prywatnie, z cieniem wzgardy, nazywają ich "Cyganami". Nie lubię politycznej poprawności, konsekwentnie używam więc słowa "Cyganie", które funkcjonuje w polszczyźnie od setek lat. Po prostu bardzo je lubię - opowiadał Milewski. - Co ciekawe, gdy niedawno przeprowadzono badania wśród licealistów, okazało się, że młodzieży słowo "Cygan" wydaje się bardziej pozytywne niż "Rom" - dodał.

Milewski zauważył, że choć zrodziła się pewna moda na kulturę cygańską, to jest ona dość powierzchowna. - Cyganie nie istnieją w naszej literaturze. Pojawiają się najwyżej jako egzotyczne tło - mówił. - W mediach są obecni albo jako biedni ludzie, albo śpiewacy, albo złodzieje i oszuści. Moje książki są próbą pokazania ich w odmienny sposób, niż wynika to z dominujących perspektyw.

Audycję prowadziła Katarzyna Hagmajer.

Posłuchaj fragmentów opowiadań z ostatnio wydanej książki pisarza, poświęconej środowisku polskich Cyganów - "Chyba za nami nie traficie".

Zobacz więcej na temat: Cyganie Romowie