Nauka

Jak archeolog mierzy czas?

Ostatnia aktualizacja: 02.06.2014 23:00
Archeologia bada stanowiska, które bardzo trudno odnieść do konkretnego okresu czasu. Jak wówczas radzą sobie archeolodzy?
Audio
  • Prof. Przemysław Urbańczyk o datowaniu w archeologii (Naukowy Zawrót Głowy/Jedynka)
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneFoto: East News/Glow Images

Hasłem zakończonego 18. Pikniku Naukowego był „Czas”. Czym jest „czas” dla nauk o przeszłości i jak fundamentalne znaczenie ma w konstruowaniu chronologii dziejów?

- Czas to dla nas wszystko - mówi prof. Przemysław Urbańczyk z Instytutu Archeologii i Etnologii PAN. - Bez rozważań o czasie żadna nauka historyczna by nie istniała. Także archeologia, która zrodziła się z zainteresowania przeszłością.

Początkowo koncentrowano się na zabytkach, których wiek był znany. Było to możliwe w kulturach klasycznych, które pozostawiły po sobie mnóstwo inskrypcji, zapisanych kronik i dzieł sztuki. Później jednak, kiedy archeolodzy schodzili w warstwy znajdujące się poniżej historycznych lub badali stanowiska, przy których nie było żadnych danych co do datowania, zaczęły się problemy.

Początkowo zatem chronologia dotyczyła tylko podziału na epoki. Bardzo szybko zoerintowano się, że w najdalszej przeszłości narzędzia wykonywano z kamienia, potem z brązu, a potem z żelaza. Tak powstał obowiązujący do dziś podział na epoki kamienia, brązu i żelaza. Wiadomo było też, że to, co głębiej, jest starsze - ale o ile starsze?

- Czasami datownikiem jest znaleziony przedmiot, na przykład moneta z datą - mówi prof. Urbańczyk. - Ale i tu nigdy nie ma pewności. Moneta wskazuje, że stanowisko nie jest starsze niż moneta, nie wiemy jednak, o ile jest młodsze, tj. ile w obiegu była moneta zanim trafiła do ziemi - wyjaśnia.

Archeolodzy musieli sięgnąć po metody rodem z nauk przyrodniczych. - Istnieje wiele różnych sposobów. Najbardziej znana wykorzystuje fakt, że węgiel, z którego jesteśmy złożeni, występuje w kilku wersjach izotopowych, a te rozpadają się z upływem czasu - mówi archeolog. - Wiemy, jak szybko to się dzieje. Jeśli zatem na stanowisku znajdziemy zabytek z materiału organicznego, to można zbadać, z jakiego okresu pochodzi. Możemy badać dwa izotopy, C13 lub C14. Niestety, daty w przypadku takiego datowania nie są szczegółowe; to daty statystyczne, ustalamy jedynie przedział czasu.

Próbowano też innych metod. Badano np. odkładanie się chloru na powierzchni kamieni. - Najlepsza jest jednak dendrochoronologia, czyli wykorzystanie tego, że drzewa budują swoje słoje każdego roku i grubość tych słojów w danym gatunku jest taka sama. Zależy od zmian środowiska, a klimat zmienia się rokrocznie. Struktura słojów różni się od siebie pomiędzy latami - mówi Gość Jedynki. Powstały specjalne diagramy, dzięki którym przy odrobinie szczęścia można co do roku określić, w jakim roku ścięto dane drzewo.

W audycji była mowa o metodach datowania w archeologii i o wciąż nierozwiązanych  problemach związanych z wyznaczaniem wieku znalezisk. Program przygotowała i prowadziła Katarzyna Kobylecka.

(ew)

Zobacz więcej na temat: NAUKA archeologia
Czytaj także

Czy Polacy to Germanie?

Ostatnia aktualizacja: 23.05.2014 13:00
Jakie geny mamy we krwi? Co działo się na ziemiach między Wisłą a Odrą w połowie I tysiąclecia? Jakie społeczności zamieszkiwały te tereny? To jedna z największych zagadek, którą od lat próbują rozwiązać zarówno historycy, jak i archeolodzy.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Archeologiczna sensacja! Odnaleziono szczątki największego dinozaura

Ostatnia aktualizacja: 18.05.2014 21:37
Szczątki gigantycznego zwierzęcia sprzed około stu milionów lat znaleziono w Argentynie.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Archeolodzy z IPN odkrywają prawdę o stalinowskich mordach

Ostatnia aktualizacja: 20.05.2014 22:00
Poszukiwania miejsc pochówku ofiar komunizmu to jedno z naszych najważniejszych działań - ocenia IPN. Instytut przedstawił sprawozdanie ze swoich badań. Tymczasem w Białymstoku ruszyły kolejne wykopaliska.
rozwiń zwiń