Nauka

100 milionów lat bez... mężczyzn

Ostatnia aktualizacja: 03.04.2007 11:07
Bdelloida rotaria podzieliły się już na ponad 400 gatunków - i to bez najmniejszego udziału materiału genetycznego ojców.

'' 

Jak donoszą naukowcy na łamach PLoS Biology, bez męskich przedstawicieli gatunku można sobie poradzić. Grupa biologów z Londynu, Cambridge i Mediolanu badając Bdelloida rotaria, niewielkie stworzenia, zamieszkujące w wodzie i większości gleb, doszli do niecodziennych wniosków. Od około stu milionów lat zwierzęta te rozmnażają się wyłącznie poprzez partenogenezę. Komórka jajowa nie zostaje nigdy zapłodniona, a córka jest dokładną kopią matki. Co ważniejsze, wrotki te podzieliły się już na ponad 400 gatunków, a wszystko to bez najmniejszego udziału materiału genetycznego ojców!

W porównaniu do ponad dwóch milionów opisanych gatunków, liczba tych, które nie posiadają płci, jest niewielka. Jest ich zaledwie dwa tysiące, a co więcej żadne poza Bdelloida rotaria nie wykazuje historii sięgającej 100 milionów lat. Zapis geologiczny również wskazuje, że dzieworództwo to ślepa uliczka. Wszystkie gatunki, które na nią wstąpiły w przeszłości, szybko wyginęły, nie mogąc poradzić sobie z kumulującymi się negatywnymi mutacjami DNA.

Diego Fontaneto wraz ze współpracownikami pokazali również, że schemat specjacji, czyli wyodrębniania się nowego gatunku, jest u Bdelloidy taki sam jak u zwierząt rozmnażających się płciowo. Czy można jednak nową grupę nazwać gatunkiem, skoro każdy potomek jest, tak naprawdę, klonem swojego rodzica? Naukowcy przeanalizowali DNA oraz cechy morfologiczne (w tym wypadku, kształt szczęki)  Bdelloida  rotaria. Następnie na tej podstawie stworzyli 2 drzewa genealogiczne: genów oraz zróżnicowania szczęk. Wnioski były jednoznaczne: tak – rodzaj Bdelloida składa się z gatunków, z których każdy ewoluuje w swoją własną stronę. Obala to dotychczasowe przekonanie, że zwierzęta rozmnażające się bezpłciowo nie mogą rozwijać się w odrębne gatunki.

Już od momentu swojego odkrycia Bdelloida stanowiła dla biologów nie lada zagadkę. Mimo przełomowego znaczenia ustaleń angielskich i włoskich naukowców, wciąż pozostaje do rozwiązania najważniejsza kwestia: jak to się dzieje, że negatywne mutacje nie kumulują się, prowadząc do nieuchronnej zguby gatunku.

Iza Romanowska

Zobacz więcej na temat: DNA Londyn Mediolan rodzice
Czytaj także

Kolcogwany giną

Ostatnia aktualizacja: 13.05.2010 20:00
Ocieplenie klimatu jest śmiertelnie niebezpieczne dla gadów.
rozwiń zwiń