Kultura

Miłosz - twórca nieznany, niedoczytany i nieprzyswojony

Ostatnia aktualizacja: 01.04.2011 14:21
Czy polscy czytelnicy znali utwory Czesława Miłosza w czasach, gdy jego twórczość objęta była cenzorskim zakazem? Czy rzeczywiście dostęp do niej był niemożliwy? Na te i podobne pytania odpowiadamy w kolejnej odsłonie serwisu specjalnego milosz.polskieradio.pl

W tym tygodniu serwis specjalny milosz.polskieradio.pl wzbogaca się o reportaż autorstwa naszej dawnej radiowej koleżanki Krystyny Budniewskiej. Nagrany został późną jesienią 1980 roku, w okolicach księgarni św. Wojciecha w Warszawie, gdzie tłumy czytelników czekały na przyjazd - z krakowskiego wydawnictwa "Znak" - egzemplarzy tomiku poezji Miłosza. Było to pierwsze, po kilkudziesięciu latach milczenia, oficjalne wydanie utworów poety w jego ojczyźnie. Niemożliwe już było utrudnianie dostępu do twórczości, która w październiku tego roku uhonorowana została Noblem.

Dzięki reportażowi Krystyny Budniewskiej można dowiedzieć się, na ile twórczość Miłosza - przed przyznaniem mu Nobla - była znana w jego ojczyźnie. Cenne są też głosy  czytelników zgromadzonych przed księgarnią św. Wojciecha, którzy w długiej kolejce, nawet przez kilka dni, czekali na przyjazd tomiku "Gdzie wschodzi słońce i kędy zapada".

Prof. Andrzej Zawada zdradził nam natomiast, w jaki sposób, jako student polonistyki na Uniwersytecie Wrocławskim, docierał do utworów Czesława Miłosza, które przez lata objęte były cenzurą. Prof. Zawada wyraził też przekonanie, że do dziś twórczość Miłosza jest nieznana i niedoceniona.

Aby dowiedzieć się więcej, kliknij TU.

www.narodoweczytanie.polskieradio.pl
Cichociemni