Na granicy Śląska Cieszyńskiego, Śląska Opawskiego i Moraw leży Ostrawa - miasto zamieszkane przez około 300 tys. ludzi, niecałe 10 km od granicy z Polską, niecałe pięć godziny podróży pociągiem z Warszawy. Do tej pory znane było głównie z przemysłu. Stalowe serce republiki ("Ocelové srdce republiky") - tak zwano Ostrawę przez wiele lat, gdy w czasach komunizmu napędzała kraj poprzez wydobycie węgla i gazu, a także produkcję w hutach żelaza.
Zamiast huty żelaza - sala koncertowa
Aksamitna rewolucja z 1989 roku położyła jednak kres autorytarnej władzy i rozpoczęła zmiany, które wyszły daleko poza politykę. Nie trzeba było długo czekać aż dotknęły też samą Ostrawę. W 1994 roku zamknięto ostatnia kopalnię węgla, a w 1998 roku - ostatnią hutę żelaza. Po tamtym okresie pozostała jednak górnicza dzielnica miasta - Vitkovice. Wyjątkowa pod względem architektury industrialnej - w 2002 roku został ogłoszona narodowym zabytkiem kultury.
Koksownie, wielkie piece huty stali, czy kopalnia Hlubina stopniowo zmieniły swój charakter, tak jak Ostrawa wyrwała się z komunistycznego systemu, by wejść w nową erę. Erę, w której szeroko rozumiana kultura jest stawiana na pierwszym miejscu. I już widać tego efekty. Huty żelaza zamieniły się w sale koncertowe, fabryki w miejsca warsztatów, kopalnie w przestrzeń dla projektantów. Ten rozwój nie przeszedł niezauważony. W 2015 roku miasto przegrało zaledwie jednym głosem w wyborach na europejską stolicę kultury.
fot. mat. promocyjne/colours.cz/Petr Piechowicz
Niewątpliwie olbrzymia w tym zasługa Colours of Ostrava - międzynarodowego festiwalu wielogatunkowego, odbywającego się tu od 2002 roku. Głównym przesłaniem festiwalu jest wolność. Wolność, czyli wiele gatunków muzycznych i jedna miłość do muzyki. Ale też wolność kojarzy się wielu ze zmianami, jakie dokonały się w tym miejscu po upadku komunizmu.
Jedno z największych wydarzeń kulturalnych w Europie
Wydarzenie zostało uhonorowane m.in. czeską nagrodą Anioła (Anděl) jako Wydarzenie muzyczne roku 2005 i 2006. Trzy lata z rzędu (2004-2006) było też uznane za najlepsze wydarzenie muzyczne przez ALMA (Akropolis Live Music Awards) w kategorii koncert/festiwal roku. W 2012 roku festiwal przeniesiono na obrzeża miasta, do niezwykłego, postindustrialnego kompleksu huty Dolní Vítkovice. W zeszłym roku Colours of Ostrava był też nominowany do najlepszego dużego europejskiego festiwalu w Europie (Best Major European Festival - in association with PlugGo), choć musiało uznać wyższość węgierskiego Sziget Festival, który odbywa się na wyspie w sercu Budapesztu.
fot. mat. promocyjne/colours.cz/Petr Piechowicz
W swojej kilkunastoletniej historii festiwal gościł już takie tuzy międzynarodowej sceny muzycznej, jak Iggy Pop, Sigur Rós, Alanis Morissette, The Cranberries, Sinéad O´Connor, Bobby McFerrin, Björk, Jamie Cullum, Janelle Monáe, czy Gipsy Kings, pośród wielu innych wielkich reprezentantów jazzu, rocka, world music, popu oraz muzyki alternatywnej.
W tym roku gwiazd muzyki również nie zabraknie i choć organizatorzy Colours of Ostrava nie chcą porównywać się z innymi festiwalami - z całą pewnością pod względem listy wykonawców wydarzenie to bije na głowę wiele innych tego typu imprez.
Wystarczy spojrzeć tylko na część artystów, których gościć będzie Ostrawa i których nikomu bliżej przedstawiać nie trzeba:
16.07 (czwartek): Björk, Caribou, Zrní a Janáčkova filharmonie Ostrava, Roni Size & Reprazent Live
17.07 (piątek): Kasabian, St. Vincent, The Cinematic Orchestra, Swans, José Gonzáles, Avishai Cohen's New York Division, HVOB
18.07 (sobota): Rudimental, Clean Bandit, Augustines, Owen Pallet
19.07 (niedziela): Mika, Rodrigo y Gabriela, Other Lives, Sly and Robbie meet Nils Petter Molvær
Nie tylko muzyka
Łącznie podczas czterech festiwalowych dni odbędzie się ponad 200 koncertów (w tym polskich artystów), przedstawienia teatralne, projekcje filmów, warsztaty, panele dyskusyjne i inne działania artystyczne, a wszystko na aż 15 wyjątkowych scenach. Występy odbędą się zarówno w salach koncertowych, jak i na świeżym powietrzu. W festiwalowym miasteczku znajdzie się m.in. Gong - zjawiskowa aula koncertowa, powstała ze zbiornika gazu, a także instalacje świetlne czy winiarnia w betonowym bunkrze. Wśród tegorocznych nowości będzie też Electronic Stage, zrekonstruowana i gotowa do zwiedzania przestrzeń kopalni Důl Hlubina oraz kawiarnia na szczycie wielkiego pieca VP1.
mat. promocyjne/colours.cz/Petr Piechowicz
Na miłośników filmów czekają pokazy takich klasyków, jak "Noc po ciężkim dniu" czy "Okno na podwórze", po thrillery z najwyższej półki jak "Feniks", czy "Podziemny krąg".
Ze względu na duże zainteresowanie w ubiegłym roku, podczas tegorocznej edycji Colours of Ostrava do północy przedłużony zostaje program Poetry Stage. Organizatorzy zapraszają do wzięcia udziału w dyskusjach na temat "żywej poezji", na spektakle i inne projekty opracowane specjalnie dla miłośników poezji. Ciekawie zapowiada się też realizowany kolejny rok projekt zwany Guerilla Poetring. Polega on na ukrywaniu wierszy w różnych nietypowych miejscach, fotografowaniu i publikowaniu zdjęć na Facebooku.
fot. mat. promocyjne/colours.cz/Petr Piechowicz
Z kolei na terenie byłej kopalni Dul Hlubina działać będzie Strefa Design, gdzie swoje dzieła zaprezentuje 33 producentów.
W piątek po północy zaplanowany jest występ Léčivégo Divadla z Gabrielą Filippi na czele w spektaklu "Anioły w moim sercu", w którym usłyszymy m.in. ostrawskiego śpiewającego magika Patricka Kee.
Nie zabraknie też atrakcji dla najmłodszych. W nowym Family Parku na rodziców z dziećmi czeka wiele wyjątkowych atrakcji: sprawnościowy tor przeszkód, piaskownica i plac zabaw, popisy cyrkowe, gry i zabawy w grupach, "elfi balon".
Więcej informacji o festiwalu Colours of Ostrava na oficjalnej stronie wydarzenia - http://www.colours.cz/pl/. Partnerami festiwalu w Ostrawie są rozgłośnie regionalne Polskiego Radia - Radio Wrocław, Radio Kraków, Polskie Radio RDC, Radio Opole, Polskie Radio Katowice, czy wrocławskie Radio RAM.
Marcin Nowak, PolskieRadio.pl, colours.cz
