Oscary 2018

oscary 2018

Jimmy Kimmel prowadzącym 90. galę rozdania Oscarów. Czy zaskoczy nas swoim monologiem?

Ostatnia aktualizacja: 22.02.2018 13:48
Jesteśmy przyzwyczajeni, że prowadzący oscarową galę zaskakują nas zabawnymi, przewrotnymi i płomiennymi mowami otwierającymi. 
Jimmy Kimmel
Jimmy KimmelFoto: shutterstock/ Alex Millauer

Na prowadzącym tegoroczną 90. galę spoczywa ogromna odpowiedzialność. Gospodarz musi potrafić znaleźć równowagę pomiędzy zabawianiem gości wieczoru, jednocześnie sprawując kontrolę nad przebiegiem poszczególnych etapów imprezy. I jak pokazuje historia musi także potrafić odnaleźć się w nawet najbardziej kuriozalnych i nieoczekiwanych sytuacjach. To prowadził galę w trakcie największej wpadki w historii Akademii, czyli ogłoszenia nagrody za "Najlepszy film" dla obrazu "La la land", zamiast zwycięskiego w tej kategorii "Moonlight". Historyczne wydarzenie komentował w swoim programie Jimmy Kimmel Live!.

Do tej pory powtarza, że historia z kopertową wpadką nadal go prześladuje i do dziś ma z tego powodu koszmary, przyjął jednak zaproszenie do prowadzenia kolejnej, jubileuszowej gali deklarując, że jest jest gotowy na nowy start. Udział w tegorocznej 90. imprezie skomentował w swoim stylu: "Jestem bardzo podekscytowany. Nie mogę się doczekać, który z filmów w tym roku dostanie omyłkowo nagrodę za Najlepszy film".

Jednocześnie powtarza, że zdaje sobie sprawę z wielkiej odpowiedzialności, jaka spoczywa na prowadzącym oscarową galę. „Musimy pamiętać z jakiego powodu tutaj jesteśmy. Dla wielu osób, które znajdą się tego dnia w Dolby Theatre może to być najważniejsza noc w ich życiu. Nie powinniśmy im tego odbierać” – mówił pytany o swoją rolę w największym wydarzeniu w świecie filmu.

Kimmel odniósł się też do tegorocznych nominacji oscarowych komentując w swoim programie przyznanie 13 wyróżnień "Kształtowi wody" obrazowi meksykańskiego reżysera Guillermo del Toro. "Cieszę się, że Kształt wody dostał tak wiele nominacji. Wreszcie Hollywood pokazało potwora większego niż Harvey Weinstein" - żartował.

Internauci już prześcigają się w typowaniu czego dotyczył będzie słynny monolog prowadzącego podczas 90. gali oscarowej. Ile z zebranych dowcipów będzie dotyczyło zeszłorocznej "kopertowej wpadki", ile wokół kontrowersji do tegorocznych nominacji, tego dowiemy w trakcie transmisji gali w nocy z 4 na 5 marca m.in. w specjalnym serwisie oscarowym Portalu Polskiego Radia.

mat.pras./oscar.go.com/vanityfair.com/ac

Zobacz więcej na temat: Oscary KULTURA Oscary 2018
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak