Rosja 2018

Rosja 2018: selekcjoner podzielił piłkarzy na grupy. Kogo skreśli Nawałka?

Ostatnia aktualizacja: 31.05.2018 13:30
Środa była pierwszym z bardziej intensywnych dni podczas zgrupowania szykującej się do piłkarskich mistrzostw świata piłkarskiej reprezentacji Polski. Przebywający w Arłamowie zawodnicy odbyli dwa treningi, z czego jeden otwarty dla publiczności. Wśród oglądających był premier Mateusz Morawiecki. 
Audio
  • Relacja Andrzeja Janisza ze zgrupowania kadry w Arłamowie (PR1/Kronika Sportowa)
  • W środę biało-czerwoni odbyli pierwszy trening, na którym trener Adam Nawałka zarządził wewnętrzną gierkę. Po jej zakończeniu z lewym obrońcą Maciejem Rybusem rozmawiał Andrzej Janisz. (IAR)
  • Bartosz Białkowski rywalizuje o miano trzeciego bramkarza z Łukaszem Skorupskim z Romy. Golkiper Ipswich Town liczy, że przekona do siebie trenera. (IAR)
  • Debiutantem jest 20-letni pomocnik Górnika Zabrze Szymon Żurkowski, którzy przyznaje, że w kadrze od początku poczuł się dobrze, a wsparcie zaoferował mu Jakub Błaszczykowski. (IAR)
Piłkarze reprezentacji Polski podczas treningu w Arłamowie
Piłkarze reprezentacji Polski podczas treningu w Arłamowie Foto: PAP/Darek Delmanowicz

Wieczorny trening był otwarty dla mediów i publiczności. Piłkarzy oglądało około 800 fanów, chociaż chętnych do tego było znacznie więcej. 

Zdaniem dziennikarza Polsatu Sport - Marcina Feddka, który miał okazję obserwować także zamknięte treningi kadry, różnił się on mocno od tych "za zamkniętymi drzwiami". 

- Trening był nastawiony na wysiłek, ale także na pokazanie się publiczności. Zamknięte treningi wyglądają inaczej: duży nacisk kładzie się wtedy na taktykę. Piłkarze ćwiczą wtedy też stałe fragmenty gry czy przesuwanie na boisku bez piłki - podawał najważniejsze różnice. 

W zajęciach brało udział 28 zawodników. Nie było Kamila Glika, który wciąż ma problem ze ścięgnem, wracającego po rehabilitacji Błaszczykowskiego. Brakowało także przeziębionych Marcina Kamińskiego i Dawida Kownackiego.

Podczas treningu trener Adam Nawałka podzielił zawodników na grupy. W jednej z nich zaobserwowano piłkarzy z tak zwanej „żelaznej jedenastki”, którzy wydają się być pewni wyjazdu do Rosji. Była także inna grupa: piłkarzy, spośród których, najprawdopodobniej, część zostanie odrzucona przez selekcjonera.

Feddek jest jednak pewny, że wszyscy reprezentanci będą walczyli do końca o powołanie na rosyjski turniej. 

Zawodników typowanych do gry w podstawowym składzie podzielono tak, aby piłkarze ofensywni zagrali przeciwko podstawowym obrońcom. W jednej drużynie znaleźli się m.in. Robert Lewandowski, Arkadiusz Milik, Kamil Grosicki i Grzegorz Krychowiak, podczas gdy w drugiej można było zobaczyć podstawowych defensorów: Łukasza Piszczka, Michała Pazdana czy Macieja Rybusa. Pod nieobecność Glika jego miejsce w bloku obronnym zajął Jan Bednarek.

Inny z podstawowych do niedawna obrońców – Artur Jędrzejczyk został przydzielony do wspomnianej trzeciej grupy, której członkowie powinni rozegrać między sobą walkę o ostatnie miejsca w samolocie do Soczi.

Wysokie notowania Bednarka u selekcjonera nie dziwią Marcina Feddka. 

- W ostatnich tygodniach był pilnie obserwowany i trener Nawałka bardzo na niego liczył. On już wcześniej był powoływany na zgrupowanie tej drużyny, ale potem długo nie grał w ogóle w piłkę. Jednak końcówkę miał fajną. Jeżeli w Southampton stawia na niego taki trener jak Mark Hughes i się nie zawodzi to może się okazać piłkarzem bardzo dobrze przygotowanym fizycznie i mentalnie - przyznał dziennikarz. 

Komentator sportowy przyznaje, iż stoper FC Southampton wcale nie musi być podczas turnieju rezerwowym. 

- Kto wie, czy Bednarek nie wskoczy do składu? Nie wiadomo, co będzie z Glikiem. Kontuzja Achillesa to poważna rzecz - zakończył niezbyt optymistycznie. 

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy z Marcinem Feddkiem 

Po treningu piłkarze widzieli się z premierem Mateuszem Morawieckim, a także z dziećmi z jednego z domów dziecka. Zawodnicy podeszli do kibiców i długo oraz cierpliwie podpisywali piłki, koszulki, a także robili sobie zdjęcia z fanami.

W zgrupowaniu w Arłamowie bierze udział 32 zawodników. 4 czerwca ogłoszona zostanie ostateczna, 23-osobowa kadra na mistrzostwa świata.

Przed mundialem biało-czerwonych czekają jeszcze dwa mecze kontrolne. 8 czerwca w Poznaniu ich rywalem będzie Chile, a cztery dni później zagrają w Warszawie z Litwą. Następnego dnia kadra Nawałki wyleci do swojej bazy w Soczi.

Turniej w Rosji rozpocznie się 14 czerwca. Wówczas na Łużnikach w Moskwie gospodarz imprezy zmierzy się z Arabią Saudyjską.

pm

 

Czytaj także

Premier Mateusz Morawiecki odwiedził w Arłamowie reprezentację Polski. "Orły" przygotowują się do MŚ w Rosji

Ostatnia aktualizacja: 30.05.2018 20:54
Premier Mateusz Morawiecki przybył do Arłamowa, gdzie wspólnie z dziećmi z Domu Dziecka w Przemyślu gościł na otwartym treningu reprezentacji Polski. Piłkarze kadry narodowej przygotowują się do mistrzostw świata w Rosji.
rozwiń zwiń