Radiowe Centrum Kultury Ludowej

Lumpeks. Premiera pierwszej płyty "Lumpeks"

Ostatnia aktualizacja: 02.10.2020 16:00
Zapraszamy do obejrzenia nagrania koncertu promującego debiutancką płytę zespołu Lumpeks! Muzycy zagrali w piątek, 2 października, o godz. 20.00 w Muzycznym Studiu Polskiego Radia im. Agnieszki Osieckiej.
Lumpeks w Muzycznym Studiu Polskiego Radia im. Agnieszki Osieckiej podczas premiery płyty Lumpeks.
Lumpeks w Muzycznym Studiu Polskiego Radia im. Agnieszki Osieckiej podczas premiery płyty "Lumpeks".Foto: Wojciech Kusiński

Lumpeks to czworo utalentowanych muzyków, trzech jazzmanów z Francji i polska śpiewaczka i barabanistka. Olga Kozieł, kontrabasista Sébastien Beliah, saksofonista Pierre Borel i trębacz Louis Laurain stworzyli hipnotyzującą mieszankę jazzu i dawnej polskiej muzyki wiejskiej. Tym połączeniem jazzowej improwizacji i polskich melodii tanecznych zapracowali sobie na najwyższą nagrodę w radiowym konkursie wyłaniającym zespoły i artystów inspirujących się polską muzyką tradycyjną.

W programie koncertu znalazły się utwory z debiutanckiej płyty: "Le Tunnel", "Contredanse", "Weksel", "Obr ciągły", "La Marsa", "Chvalement", "Zawolajcie", "Mazurek" i "La Noce".

Lumpeks zagrał w składzie:

Sébastien Beliah - kontrabas,

Pierre Borel - saksofon altowy,

Olga Kozieł - śpiew, baraban,

Louis Laurain - trąbka,

z udziałem specjalnych gości: Pauli Kinaszewskiej (śpiew, skrzypce) i Kuby Zimończyka (harmonia trzyrzędowa).


Muzyka tradycyjna stanowi dla nich punkt wyjścia dla wolności improwizacji. Stawiają na detal - to właśnie interesujący fragment dźwiękowy, nawet atmosfera utworu, potrafi ich pognać w nieznane przestrzenie improwizacji.

Skąd nazwa Lumpeks? Sébastien Beliah, kontrabasista grupy, uważa, że nazwa doskonale współgra z polską muzyką tradycyjną: "melodie, motywy muzyczne, które opracowujemy, nie mają swoich właścicieli". Zespół sięga zatem do archiwalnych utworów muzyki radomskiej i przepuszcza przez swój pryzmat i tworzy nowe konteksty.

Jak to się stało, że francuscy muzycy zafascynowali się muzyką polskich nizin?

- Pierwszy raz, kiedy miałem okazję zagrać czy raczej zaśpiewać polską muzykę tradycyjną przydarzył mi się jakieś 10 lat temu. Grałem w Lublinie koncert sylwestrowy z francuskim big bandem. W międzyczasie Sébastien i Olga nauczyli mnie kilku piosenek i zaczęliśmy chodzić od domu do domu, śpiewając je. To był pierwszy raz kiedy grałem muzykę tradycyjną w ogóle i najbardziej ujęło mnie to, że ta tradycja była ciągle żywa, ludzie znali piosenki i melodie, z którymi do nich przychodziliśmy. We Francji to rzadsze zjawisko - mówił Louis Laurain, trębacz Lumpeksu.

Muzyka tradycyjna stała się dla grupy punktem wyjścia dla ich własnej przygody. Zanim jednak zespół siądzie do grania koncertu, kiedy to najwięcej pomysłów na ogrywanie tradycyjnych utworów wpada im do głowy, członkowie dokładnie uczą się melodii, pracują nad nimi. Wtedy, grając, zostawiają sobie sporą wolność podczas improwizacji. Nie zdarza się, że muzyka, którą grają to od A do Z już napisane aranżacje. 

- Co jest ważne w pracy Lumpeksu, to przywiązanie do detalu. Szukamy w melodiach detali, które nas zainteresują, może to być rytm, melodia, czasem po prostu brzmienie czy atmosfera. Te detale kierują później naszymi improwizacjami - podkreślał Sébastien.

***

Koncert wyemitowano w piątek (2.10.2020) w streamingu w mediach społecznościowych Radiowego Centrum Kultury Ludowej oraz na stronach internetowych Polskiego Radia.