Section50
Section00

Paradoksy Festiwalu w Kazimierzu

Pierwszy można nazwać paradoksem założycielskim. Jeden z twórców (obok lubelskich regionalistów i ambitnych działaczy kultury) Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu, a z perspektywy kuratorskiej można powiedzieć, że jego ojciec – nieżyjący już Włodzimierz Dębski – mówił: „Stworzyłem zasady kazimierskiego Festiwalu”, a zarazem twierdził, że „Folklor, którym się tylu zachwyca, okazuje się po głębszej analizie lipą, chałą bez jakichkolwiek wartości kształcących. Co najwyżej można go jeszcze gorzej wykonać. Parę bab pojęczy sobie, popiszczy. Nikomu to nic nie da”.

Nostalgia

Kiedy kończy nam się dzieciństwo, z rozpędem wzniecającym kurzawę wbiegamy w młodość, która zamienia się niepostrzeżenie w dorosłość. W owym momencie jednak nie za bardzo wiadomo, co ta dorosłość oznacza, bo dopiero „staje się”. Rozsadza nas niepowstrzymana organiczna witalność. Sturm und Drang jest piękny także dlatego, że niebezpieczny jak walka z bykiem, a chociażby i z borsukiem. Tak to wygląda, przynajmniej z perspektywy chłopackiej, oraz liczba mnoga, której tu używam, jest oczywiście szczególna, nie ogólna.

Radiowe Centrum Kultury Ludowej Piszemy
Section51
Section52